9.Egzekucja

37 2 0
                                    

  Dziś w szkole (Czwartek) miał być występ na sali gimnastycznej , a dokładniej przedstawienie o Początkach Szkoły.
  Szara przygotowywała się bardzo długo do tej roli - Miała zagrać założycielkę szkoły.
Stała właśnie za kurtyną na scenie, przygotowując się do występu wraz z Cat i Kitkiem.
  Bardzo się stresowała gdyż jej marzeniem było zostanie sławną aktorką.
  Szybko zajrzała przez kurtynę - w pierwszych miejscach by- ! Nie było jej ojca...
  Odkąd jej matka umarła ojciec popadł w alkoholizm. Było to bardzo bolesne dla niej.
  Choć żyje się dalej.
Szara cofnęła się za kurtynę z smutkiem na twarzy.
Spoglądała na podłogę trzymając ręce razem, z przodu.
  - Wszystko git? - spytała się Kitek łapiąc ją za ramię.
- Nie. Znowu nie przyszedł. - Szepnęła Szara.
  - PRZYGOTUJCIE SIĘ! ZACZYNAMY PRZEDSTAWIENIE! - Krzyknął Pan Merlin do dziewczyn.
  - Już czas. Wkońcu staniesz się taka sławna, że każdy cię zapamięta - Powiedziała Kitek, motywując Szarą do dalszego działania.

                               3

                               2

                               1!

  Szara - grając Panią Alicję Otoczak - weszła na scenę i wzięła papierowy talerz, udając że go myje.
  - Kolejny dzień jako zwyczajna kura domowa.. Jak ja mam tego dosyć! - Mówiła Szara myjąc talerz, wzdychając po wypowiedzi.
  Szara odłożyła talerz na komodzie i zgrabnie usiadła w jasno-błękitnej sukni na fotelu.
  Nagle z pomocą wiatraka Cat zza kulis wypuściła "Gazetę" która wpadła pod nogi Szarej.
  - Oh! Czy to gazeta? - spytała się Szara sama siebie na głos, po czym ugięła się by wziąść gazetę i zaczęła ją "czytać".
  - Pisze tutaj że szukają pomysłów na nowe atrakcje i budynki w mieście! - Krzyknęła Szara i wstała, zamykając gazetę.
  - A może tak... Gdyby małe dziewczynki mogły wkońcu się czegoś nauczyć? Chodzić do szkoły? - Mówiła do siebie i obróciła się łagodnie, biorąc czarną, materiałową torbę z "zabudowy kuchennej" (z kartonu).
  - Muszę się pośpieszyć! Niedługo będą zbierać propozycje! - krzyknęła Szara w tłum i zeszła ze sceny, a kurtyna się zasłoniła.
  - Dobrze mi poszło? - szepnęła Szara do Kitka.
- Świetnie, tylko pamiętaj że zaraz wchodzisz ponownie.
  Szara się uśmiechnęła do Kitka i wróciła na scenę, czekając aż kurtyna znów pójdzie do góry.
  W tym czasie Cat szybko odsunęła fotel, a Pan Merlin z Wilczym zmienili tło z "Domu pani Alicji" do Parku niedaleko szkoły, który dalej istniał, oraz przenieśli tam podium do przemawiania mów (Jak to się nazywa inaczej to poinformujcie mnie, bo sam nie wiem).
  Kurtyna poszła w górę i "Pani Alicja"
Stanęła pod podium wraz z Cat, Kitkiem i Wilczym, a na Podium Stał Pizdariusz, grający tamtejszego Burmistrza Poznania.
  - Poproszę teraz każdego o własną propozycję nowej atrakcji w mieście bądź coś, co nam pomoże!
  Krzyknął entuzjastycznie Pizdariusz i wziął Cat za rękę, by stanęła na chwilę na jego miejscu.
- Więc myślę że warto wybudować nową restaurację z lodami gdyż przyciągnie to turystów, a nasze dzieci będą zachwycone tym - powiedziała dumnie Cat, trzymając mikrofon w ręce, stając w świetle reflektorów.
  - NIE!
  Krzyknęła Szara z udawaną złością, podchodząc pod podium.
- Poczekaj na swoją kolej, zwyczajna mieszczanko! Nikt cię nie prosił o twą opinię! - Zdenerwowała się na potrzeby spektaklu Cat, oczerniając "Panią Alicję", ale ta się nie poddała.
  - Potrzebujemy wysłać nasze dzieci do szkół! Nie tylko synów, ale córki też! Dlatego potrzebujemy szkoły w której za darmo dzieci będą się uczyć jak liczyć, pisać i inne - Powiedziała głośniej Szara, wskakując na miejsce Cat, odpychając ją lekko i zabierając od niej mikrofon.
  Szara zaczęła wygłaszać mowę o tym, po czym Burmistrz się zgodził, oraz Skończyło to się wybudowaniem szkoły.

  Przedstawienie wszystkim się podobało i zespół usłyszał oklaski
To był pierwszy prawdziwy występ Szarej!
  Nagle Szara, Cat, Pizdariusz, Kitek, Wilczy i Pan Merlin wyszli na scenę, by się ukłonić przed publicznością.
Wszyscy się podnieśli i powiedzieli razem:
- Dziękujemy!
I nagle wraz z wybuchającym konfetti..

Nagle..

           Reflektor spadł na Szarą i Cat.
Duża, już nie świecąca lampa spadła na nie, tworząc dziurę w drewnianej podłodze oraz miażdżąc dwie uczennice.

  Sala zamilkła.

  3 sekundy po tym uczniowie zaczęli panikować , a najbardziej ci na scenie - z wyjątkiem Pana Merlina który wyglądał na zmartwionego tylko i wyłącznie kosztami naprawy sceny.

   - SZARA! - Krzyknęła Kitek próbując się dostać do przyjaciółki, płacząc.
- SZARA NIE RÓB MI TEGO! - Kitek krzyknęła i po zobaczeniu zakrwawionej ręki wystającej spod reflektora usiadła i ugięła się w pół, płacząc.
  - NIE! - Uderzyła w podłogę zasłaniając sobie oczy.
  Pizdariusz kucnął obok Kitka i przytulił ją.
- Ciii.... - Powiedział Pizdariusz i puścił ją, po czym kazał jej wstać oraz zaprowadził ją za kulisy.
  Po tym każdy chciał albo zobaczyć czy Szara i Cat żyją, lub uciec przez drzwi.
  Gdy Kitek usiadła z boku, wychodząc z sali w kącie z Pizdariuszem, usłyszała jak Amelia się wścieka i coś krzyczy, ale miała to już gdzieś.

Szara, dla mnie zawsze będziesz gwiazdą.
 
------------------------------------------------------

Dla tych co się zastanawiają: "Czekaj, Pizda tu jest? Co się stało?" Pizda i Rekin zostali wypuszczeni do domów, a sprawa poszła do prokuratora.

Podczas Deszczu ✩ Love StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz