~Rozdział XXXIII~

39 4 5
                                    

Rozdział XXXIII:
Pocałunek

































  Izuku wyszedł ze swojego pokoju, po czym od razu ruszył na dół do baru, gdzie, jak się spodziewał, zastał złoto włosego chłopaka, siedzącego na kanapie.

  – Kaminari..musimy pogadać. – Oznajmił, dość stanowczym tonem. Osoby z ligi, które akurat były w pomieszczeniu, spojrzały na niskiego chłopaka, po czym na jego przyjaciela, nie wiedząc, co się stało.

– Coś się stało? – Zapytał Denki, wstając z kanapy.

– Po prostu musimy pogadać. Teraz. – Odparł, biorąc wyższego za rękę, i prowadząc go na zewnątrz. Złoto włosy lekko się zarumienił.

  Gdy wyszli z baru, szli jeszcze chwilę, aż w końcu dotarli na łąkę, mieszczącą się w lesie, niedaleko rzeki.
  Midoryia spojrzał w dół, na swoje buty, próbując wykrztusić jakieś słowo.

  – Izuś, co się stało? Ktoś Cię skrzywdził, albo coś? Jak tak, to miej zagwarantowane, że jutro nie będzie stąpał po tej ziemi. – Zapewnił chłopak, patrząc na niższego, który uświadomił sobie, że to, co mówiła Himiko, było stu procentową prawdą.

  Zielono włosy odetchnął głęboko, po czym zabrał głos:

  – Kaminari... Może i nie znam Cię długo, tak długo, jak Ty mnie, ale.. o..ostatnio zacząłem do Ciebie coś czuć.... – Fioletowo oki wyszeptał to tak cicho, że drugi nie mógł go zrozumieć.

– Mógłbyś powtórzyć? Niestety, nie usłyszałem.. – Zaśmiał się, zakłopotany.

  Death zamiast powtórzyć, po prostu stanął na palcach, oraz pocałował wyższego od siebie chłopaka, który najpierw był zdziwiony, a po chwili zaczął oddawać pocałunek, pogłębiając go.

  Gdy przestali się całować, Izuku spuścił wzrok na dół, natomiast Denki patrzył na jego twarz, szczegółowo ją badając wzrokiem.
  Po chwili, nachylił się do jego ucha, po czym szepnął:

– Mam to uznać, za wyznanie miłości, Izuś~?

  Midoryia zarumienił się mocniej, podczas, kiedy kiwał głową na tak.

  – Nie mogłem się tego doczekać... Też Cię kocham, bardzo mocno. – Złoto włosy przytulił niższego chłopaka tak, że ten nie mógł się praktycznie ruszać.

– Kami...możemy już wrócić do bazy? Robi się już trochę zimno.. – Zaproponował, przytulając wyższego.

– Oczywiście, mój brokule~

Obsession~(KamiDeku)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz