[ . . . ]
W jasnym, przestronnym biurze Hokage, powietrze było ciężkie od napięcia. Hokage, Danzou i Kazekage siedzieli naprzeciwko siebie przy dużym, drewnianym stole. Spotkanie miało kluczowe znaczenie dla przyszłości Jun i Misory oraz dla bezpieczeństwa obu wiosek.
— Kazekage-sama, cieszę się, że zgodziłeś się na to spotkanie — zaczął Hokage, próbując przełamać lodowatą atmosferę. — Mamy poważny problem, który może wymagać twojej pomocy.
Rasa, z maską chłodnej powagi na twarzy, skinął głową. — Rozumiem, Hokage-sama. Słyszałem już o Jun i Misorze od Danzou- San. Umiejętność Jun stanowi zagrożenie, zarówno dla waszej wioski, jak i dla nich samych. Czego dokładnie oczekujesz ode mnie?
Danzou, siedzący po lewej stronie Sarutobi, wtrącił się. — Jun posiada zdolności manipulacji krwią. Te moce stają się coraz bardziej nieprzewidywalne. Uważamy, że w Sunagakure moglibyście pomóc jej nauczyć się nad nimi panować. W waszej wiosce znajduje się dziecko, które również posiada nieokiełznane moce, a ty, Kazekage, potrafisz nad nim zapanować. Być może możesz pomóc także Jun.
Brązowooki spojrzał na Danzou z zamyśleniem. — Mówisz o moim synu, Gaarze. To prawda, jego moce są trudne do kontrolowania. Wiem, jak trudne to może być. Co oferujecie w zamian za opiekę nad Jun?
Hokage odpowiedział spokojnie, wiedząc, że musi przekonać Kazekage do współpracy. — Jesteśmy gotowi zaoferować wsparcie i zasoby, które mogłyby pomóc Sunagakure. Rozumiemy, że opieka nad kimś z takimi umiejętnościami jest trudnym zadaniem. Będziemy również monitorować sytuację i udzielać wszelkiej możliwej pomocy.
Kazekage milczał przez chwilę, rozważając propozycję. — Rozumiem wasze obawy i rozważam waszą propozycję. Jun może przynieść ze sobą wiele niebezpieczeństw, ale jeśli możemy jej pomóc, warto spróbować. Jednak czy konieczne jest, abym przyjął także jej siostrę, Misorę? Może wystarczy, jeśli weźmiemy tylko Jun.
Hokage spojrzał na Kazekage z powagą. — Jun jest jeszcze bardziej nieokiełznana, kiedy jej starszej bliźniaczki, Misory, nie ma w jej pobliżu. Misora działa na nią uspokajająco, pomagając jej kontrolować emocje a co za tym idzie - jej moc. Bez Misory, Jun może stać się jeszcze bardziej nieprzewidywalna i niebezpieczna.
Kazekage zastanawiał się przez chwilę, a potem skinął głową. — Rozumiem. W takim razie przyjmę obie siostry do Sunagakure. Będziemy pracować nad tym, aby pomóc Jun zapanować nad jej mocami, a Misora może okazać się kluczowa w tym procesie.
Danzou dodał: — To nie tylko kwestia bezpieczeństwa Konohagakure, ale także szansa na zbudowanie silniejszego sojuszu między naszymi wioskami. Wspólne wysiłki mogą przynieść korzyści obu stronom.
Kazekage wstał, dając znak, że rozmowa dobiega końca. — Zgadzam się na waszą propozycję. Przyjmę Jun i Misorę do Sunagakure i postaram się im pomóc. Ale pamiętaj, Hokage, odpowiedzialność za jej czyny spoczywa na waszych barkach.
CZYTASZ
「Dziedzictwo Senju - Bliźniacze wiedźmy」
FanfictionWSZYSTKIE KREDYTY NALEŻĄ DO: Its.sunjyo NA INSTAGRAMIE! |Ship: Gaara x Oc & Neji x Oc | Orochimaru, w swoim dążeniu do stworzenia istoty idealnej, poświęcił życie siedemdziesięciorga dzieci. W końcu wpadł na pomysł stworzenia potomstwa z własnego DN...