[ . . . ]
Misora i Jun opuszczając kwaterę Orochimaru, czuły mieszankę niepokoju ale zarazem pewności. Misja, którą otrzymały, była zarówno osobista, jak i zawodowa. Miały odnaleźć swoją matkę, Tsunade Senju, i przekonać ją do współpracy z Orochimaru, jednocześnie ukrywając swoje prawdziwe intencje.
Droga do Tanzaku nie była łatwa. Musiały przemieszczać się ostrożnie, unikając wrogich shinobi i pilnując, by nie wzbudzać podejrzeń. Po kilku dniach podróży dotarły w końcu do miasta. Tanzaku było pełne ludzi, a jego kasyna i głośne ulice tętniły życiem.
― Jun, musimy być ostrożne. ― krótkowłosa spojrzała na swoją siostrę. ― Pamiętaj, co mówił Orochimaru. Musimy wyglądać na zranione i zdesperowane.
― Wiem, Misora. Damy radę. ― Odpowiedziała, zaciskając pięści. ― Znajdziemy ją i wykonamy misję.
[ . . . ]
Dziewczyny zaczęły krążyć po mieście, wypytując o Tsunade. Słyszały różne plotki, ale żadna z nich nie była pewna. Po kilku godzinach poszukiwań w końcu dowiedziały się, że Tsunade przebywa w jednym z lokalnych kasyn.
― To tutaj ― powiedziała Jun, wskazując na budynek z migoczącymi neonami. ― Musimy teraz grać swoje role.
― Masz rację. Ale najpierw musimy wyglądać na bardziej zranione. ― Misora spojrzała na swoją siostrę. ― Jun, użyj swojego kekkei genkai.
Jun skinęła głową, wzięła głęboki oddech i skupiła się. Jej unikatowa kekkei genkai, pozwalająca na kontrolowanie i manipulowanie krwią, była teraz nieoceniona. Przyłożyła dłoń do własnego ramienia i zacisnęła zęby, a jej krew zaczęła powoli wypływać na powierzchnię skóry, pod wpływem pękających komórek, Tworząc realistycznie wyglądające rany. Następnie dotknęła Misory, tworząc podobne rany na jej ciele.
― Boli, ale to konieczne ― powiedziała Jun, spoglądając na Misorę.
― Wiem. Musimy zrobić wszystko, żeby przekonać Tsunade ― odpowiedziała Misora, wycierając z twarzy pot. ― Dobrze, teraz jesteśmy gotowe.
Weszły do kasyna, ich twarze wyrażały strach i smutek. Jun zaczęła pierwsza, jej głos drżał, a w oczach pojawiły się łzy.
Zbliżyły się do Tsunade, wyglądając na zrozpaczone i zranione.
― Przepraszamy... Czy mogłaby nam pani pomóc? ― zaczęła Jun, jej głos drżał, a w oczach pojawiły się łzy.
Tsunade spojrzała na nie z zaskoczeniem, a następnie z troską. Zmarszczyła brwi, widząc dwie młode dziewczyny w takim stanie. Gdy zauważyła krwawiące rany na ich ciałach, jej twarz zbielała i zaczeła lekko się trząść nie mogąc patrzeć na rany dziewczyn.
CZYTASZ
「Dziedzictwo Senju - Bliźniacze wiedźmy」
FanficWSZYSTKIE KREDYTY NALEŻĄ DO: Its.sunjyo NA INSTAGRAMIE! |Ship: Gaara x Oc & Neji x Oc | Orochimaru, w swoim dążeniu do stworzenia istoty idealnej, poświęcił życie siedemdziesięciorga dzieci. W końcu wpadł na pomysł stworzenia potomstwa z własnego DN...