WSZYSTKIE KREDYTY NALEŻĄ DO: Its.sunjyo NA INSTAGRAMIE!
|Ship: Gaara x Oc & Neji x Oc |
Orochimaru, w swoim dążeniu do stworzenia istoty idealnej, poświęcił życie siedemdziesięciorga dzieci. W końcu wpadł na pomysł stworzenia potomstwa z własnego DN...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
[ . . . ]
Pierwszy etap egzaminu zakończył się, a ci, którzy pozostali w sali i nie wycofali się, zostali poinformowani, że kolejny etap odbędzie się następnego dnia w "Lesie Śmierci". Drużyna Danzou, mając za sobą pierwszy etap, udała się do swojego tymczasowego domu, aby złożyć raport dla Yamato.
Gdy weszli do środka, Yamato już na nich czekał.
― Jak poszło? ― zapytał, z wyrazem zainteresowania na twarzy.
― Zakończyliśmy pierwszy etap bez większych problemów ― odpowiedziała Jun, siadając na jednym z krzeseł.
― Ibiki prawdopodobnie zauważył nasze działania, ale nie mamy pewności ― dodał Sai, podnosząc wzrok na Yamato.
Misora, opierając się o ścianę, dodała:
― Musimy być ostrożni. Kolejny etap to "Las Śmierci". Tam będzie znacznie trudniej utrzymać nasze tożsamości w tajemnicy.
Yamato skinął głową, zamyślony.
― Dobrze. Pamiętajcie, że wasza misja polega na infiltracji, ale jednocześnie musicie unikać zbędnych konfrontacji. W lesie będzie wielu przeciwników, a my musimy zachować naszą obecność w tajemnicy tak długo, jak to możliwe.
― Rozumiemy ― odpowiedzieli chórem Jun i Misora.
― Odpocznijcie teraz. Jutro rano czeka was trudny dzień. Musicie być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć w Lesie Śmierci ― zakończył Yamato, dając im wyraźny sygnał, że raport został zakończony.
[ . . . ]
Po zakończonym raporcie, drużyna rozeszła się do swoich pokoi. Każdy z nich miał jeszcze wiele do przemyślenia przed kolejnym etapem egzaminu.
Jun usiadła na swoim łóżku, wpatrując się w ścianę. Jej myśli krążyły wokół wydarzeń z przeszłości i nadchodzących wyzwań. Czuła wewnętrzne napięcie, ale wiedziała, że musi zachować spokój.
Misora, widząc siostrę w zamyśleniu, usiadła obok niej.
― Wszystko w porządku, Jun? ― zapytała, kładąc dłoń na jej ramieniu.
― Tak, po prostu myślę o jutrzejszym dniu. Las Śmierci nie będzie łatwym miejscem. Musimy być gotowi na wszystko ― odpowiedziała, patrząc w oczy siostry.
― Razem sobie poradzimy. Mamy za sobą lata treningów, nic nas nie złamie ― powiedziała Misora, dodając jej otuchy.
[ . . . ]
Sai, siedząc w swoim pokoju, przeglądał swoje rysunki. Zastanawiał się, jak jego umiejętności mogą się przydać w nadchodzących wyzwaniach. Wiedział, że musi być gotowy na wszystko, co może się wydarzyć w Lesie Śmierci.
