Pov: Szczęsny.
Po tym jak ochroniarz mnie wyprowadził mimo, że bardzo tego nie chciał i miał mnie dość poszedłem na peron.
Pociąg to idealny środek transportu. Kupiłem najdroższy bilet do Madrytu. A co? I tak mi się zwróci. W końcu jestem prywatnym detektywem. Na ławce, podczas oczekiwania na pojazd, obok mnie siedział i również czekał na pociąg Vitor Roque. Chyba mu się nie podoba w Barcy. No cóż. Nie mój problem. Pociąg przyjechał a ja znalazłem swoje miejsce. Cisza i spokój. Patrzyłem a to na Instagrama a to przez okno. Polskie PKP przy tym to chyba transport dla żuli. Po niecałych 4 godzinach byłem na miejscu. Ała moje kości.
Napisałem do tego menela Vinicius'a o miejsce spotkania. Napisał, że pod stadionem Realu. Mam nadzieję, że stamtąd mnie nikt nie wygoni. W ustalonym miejscu byli chyba wszyscy Madryciarze. A tak w ogóle to po drodze udałem się do Rossmanna by wydrukować zdjęcia które zrobiłem moim aparatem.
- I co? - Vinicius.
- E! Poczekaj. Napierw może jakie dzień dobry? Trochę kultury. - Szczęsny.
- Mów! Za coś chyba płacę. - Vinicius.
- No to tak... Wasz były trener Carlo Ancelotti, 65 letni Włoch... - Szczęsny.
- Do rzeczy! - Vinicius.
- Spokojnie. Już mówię. No jest drugim trenerem w Barcy współpracuje z Xavi'm i chyba ma z nim romans, bo się do siebie ładnie uśmiechali.
- CO? - Vinicius.
- No... Tak wyszło. Wiecie... Ja jestem trochę zajęty. To teraz przejdziemy do zapłaty. To tak. Ustalone 50 tysięcy + 5 tysięcy za zdjęcia oraz koszulkę Łunin'a i Courtois'a. - Szczęsny.
Vinicius spojrzał na swoich kolegów. Modrić odrazu pobiegł do szatni po koszulki bramkarzy. Kroos do mnie podszedł z kopertą pieniędzy i wręczył mi ją do ręki.
- No to miło mi się współpracowało. Do zobaczenia. Albo i nie. - Szczęsny.
- Będziecie mi to chuje winni. - Kroos.
_______________________________________Może być od chuja błędów bo było pisane na szybko, a potem poprawiane z błędów, których często nie dostrzegam.
CZYTASZ
Araújo x Bellingham ~ Przypadkiem
RomanceChyba nie muszę nic tłumaczyć... Hehe... Ten mecz zostanie mi na długo w pamięci (14.01.24) 16.01.24 - ?