tw: seks
Decyzja podjęta
Greta wygoniła ich z salonu, gdyż – jak stwierdziła – miała dość patrzenia, jak się migdalili. Taki był właśnie minus mieszkania z kilkoma osobami pod jednym dachem, w tym z matką partnera, ale Julie nic nie powiedziała, tylko grzecznie przeniosła się wraz z Leonem do swojego pokoju. Włączyli film na laptopie, lecz nie czuli się specjalnie nim zainteresowani.
Z początku Juliette nieco się krępowała. Zdawała sobie sprawę z tego, jak doskonały słuch posiadały wilkołaki. Greta, nawet jeśli kazała im się zmyć, z pewnością i tak wszystko usłyszy. Z tego powodu najpierw próbowała uniknąć pieszczot, ale w końcu się poddała. Leon leżał tuż obok niej, przez co z trudem mogła się skupić. Właściwie wcale nie mogła, ponieważ mężczyzna pachniał obłędnie, a to mąciło jej w głowie. W dodatku był tak blisko, że czuła ciepło jego ciała oraz twardość mięśni pod szarą koszulką. Nie udało jej się powstrzymać własnej dłoni, która całkowicie wbrew woli właścicielki, przesunęła się na klatkę piersiową Wrighta. I tam się nie zatrzymała, a wręcz przeciwnie, niespiesznie sunęła dalej.
Rumieniec wystąpił jej na policzki, gdy zdała sobie sprawę, że Leon na nią spoglądał. Podniosła nieśmiało wzrok. Jego oczy pociemniały, a ją przeszedł dreszcz podniecenia wymieszanego z lękiem. Kompletnie nie wiedziała, co czyniła. Ciało działało jakby bez udziału rozumu. W dodatku gorące spojrzenie wilkołaka sprawiło, że zawstydziła się jeszcze bardziej i opuściła dłoń.
– Nie przestawaj – powiedział zachrypniętym głosem Leon. To był inny rodzaj chrypki, nie ten, którym posługiwał się na co dzień. Teraz słychać w nim było napięcie, pożądanie, szaleństwo. Chwycił jej rękę, zatrzymując ją w miejscu. – To przyjemne.
Tak więc nie przestała. Wznowiła wędrówkę dłonią po jego ciele. Poznawała go tak, jak jeszcze nigdy nie znała żadnego mężczyzny. Przez materiał koszulki czuła niewiele, ale nie miała śmiałości poprosić go, by ją zdjął. Nawet jeśli bardzo chciała go zobaczyć bez niej. Przesuwała palcami po szerokiej klatce piersiowej i ramionach, a także w dół, po brzuchu. Pod jej dotykiem napiął mięśnie, a ona wstrzymała oddech.
– Nigdy tego nie robiłam – wyszeptała, czerwona na twarzy. Dziękowała w duchu swojej przezorności, żeby nie zapalać głównego światła, a tylko lampkę nocną, dzięki czemu półmrok choć trochę maskował jej wstyd.
– Czego?
– Tego... wszystkiego – wyjaśniła, nadal nie podnosząc głosu. Unikała jego spojrzenia, utkwiwszy swoje na wysokości piersi Leona. Tam, gdzie pod warstwą skóry, mięśni i żeber biło jego serce. – Nigdy nie byłam tak blisko mężczyzny... Nie dotykałam, nie czułam... Nie wi...
Zacięła się, zdając sobie nagle sprawę, że ostatnie słowo, które chciała wypowiedzieć, byłoby jednocześnie życzeniem. Bardzo chciała go zobaczyć bez koszulki, bez spodni, bez... niczego, ale zwyczajnie się bała. Nie tylko nie wiedziała, jak go o to zapytać, nie miała też pojęcia, co właściwie powinna z tym dalej zrobić. Oglądała filmy, jasne, nawet te dla dorosłych, znała teorię, ale znalezienie się w takiej sytuacji osobiście to zdecydowanie co innego. Serce waliło jej jak młot pneumatyczny, a zmieszanie zaciskało gardło.
CZYTASZ
Ślepak | ZAKOŃCZONE
WerewolfOjciec Juliette dokonuje wymiany: jego najstarsza córka w zamian za informacje. W ten sposób dziewczyna trafia w ręce Leona - alfy, który próbuje umocnić swoje stado. Leon nie wie jednak, że został oszukany, a jego nowa Luna nie jest do końca tym, z...