Epilog

2.3K 106 53
                                    

Pół roku później

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pół roku później

Wspiął się na skałę i spojrzał na roztaczający się przed nim widok. Po starej szopie, w której został uwięziony, nie było nawet śladu, za to w miejscu, gdzie stała, dostrzegł osmolenia. Ktoś spalił to miejsce do gołej ziemi. Domyślał się kto.

Sfora Leona Wrighta.

Nie było mu żal tego przybytku ani właściciela. Jak dla niego, Stanley Callahan również mógł spłonąć w tej stodole, gówno go to obchodziło. Wiedział jednak, że jego ciało zostało przeniesione do parku Yellowstone. Chcieli w ten sposób upozorować atak naturalnych wilków i odciągnąć potencjalnych poszukiwaczy prawdy od tego wzniesienia. Sprytne, choć jak dla niego niepotrzebne. Szeryf powinien sczeznąć w piekle, pozwolenie, by ludzie odzyskali jego zwłoki było zbytkiem łaski.

Długo zmagał się ze skutkami zbyt długiego przebywania w skórze wilka. Z początku myślał, że całkiem mu odbiło, gdy zamiast użyć słów na przystanku autobusowym warknął na Bogu ducha winną staruszkę. Szybko przeprosił, ale kobiecina i tak oddaliła się, nie udzielając mu odpowiedzi. Potem była jeszcze ta sprawa z bólem pleców. Przyzwyczaił się do patrzenia na świat z wysokości jakiegoś metra tak bardzo, że wyprostowana postawa mu przeszkadzała i garbił się mimowolnie, co wywoływało skurcze. Nie wspominając już o awersji do gotowanego mięsa, które zaczęło dla niego po prostu śmierdzieć. Za bardzo umiłował sobie szczury, które zakradały się czasami do stodoły. Praktycznie cały czas miał ochotę je łapać i zjadać, jak czubek. Teraz rzadziej się przemieniał i chętniej korzystał ze swoich ludzkich nóg. Praktycznie wszędzie chodził pieszo i czuł się z tym fantastycznie.

Ciekawe, czy tamta mała ślepa luna przeżyła ugryzienie?

Pamiętał, jak stoczyła walkę z łowcą i dała się dźgnąć nożem. Dzięki jej poświęceniu mógł przechwycić klucze i się uwolnić, z czego natychmiast skorzystał. A potem ta gówniara prawe umarła. Nie chciał, żeby umierała, po części uratowała mu życie. Był więc jej winny to, by chociaż spróbować pomóc. Ugryzł ją, bo to był najszybszy sposób. Nie miał pojęcia, jak zareaguje na pełnię. A jeśli ją zabił? Szkoda, ładna była, pomyślał ze smutkiem. Jak on ją nazwał? Ach, tak, Juliette Arden, najstarsza córka Timothy'ego Ardena. Uśmiechnął się do siebie pod nosem, wystawiając twarz do jesiennego słońca. A więc to był mały, brudny sekrecik Ardenów. Interesujące...

Wyjął ręce z kieszeni dżinsów i zeskoczył ze skały. Jego stopy w wysoko zawiązanych żołnierskich butach mocno przywarły do podłoża. Zagwizdał z uznaniem. Dobrze było czuć kamień pod nogami. Następnie ruszył w dół zbocza, kierując się do Cody. Temu miastu zdecydowanie przyda się trochę zabawy.

A Michael Ellis III wiedział, jak się zabawić.

KONIEC

Listopad 2022 – czerwiec 2024

Don't be shy, skrobnij komentarz!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Don't be shy, skrobnij komentarz!

*

To ostatni rozdział tej historii. Zdaję sobie sprawę z tego, że większość z Was nie będzie usatysfakcjonowana, ale naprawdę ta historia wygląda tak, jak chciałam od samego początku. Bardzo się cieszę, że udało mi się ją skończyć (z długa przerwą w trakcie!).

Co do następnych historii. Ten epilog jest furtką do tego, by napisać drugi tom, ale - szczerze mówiąc - nie planowałam tego robić. Od początku Ślepak miał być jednotomówką. Ale, jak to mówią, nigdy nie mów nigdy, więc kto wie. Zostawiłam sobie otwarte drzwi, gdybym jeszcze kiedyś chciała powrócić do tego świata.

Na ten moment zamierzam skupić się na innych opowiadaniach. Już niedługo na moim profilu pojawi się drugi tom Majki. Jeśli lubicie czarownice, to zapraszam i zachęcam do przeczytania. Musicie jednak wiedzieć, że warto najpierw zapoznać się z pierwszym tomem, inaczej będziecie się czuć zagubieni.

Dziękuję za wszystkie komentarze, gwiazdki i wyświetlenia. Motywowaliście mnie do pisania. :) Wasze uwagi mam zapisane i na pewno przydadzą się podczas poprawiania tej historii. Sama też mam kilka pomysłów, jak ją ulepszyć. Ale wszystko po kolei.

Dzięki, że tu ze mną byliście i do zobaczenia następnym razem! :)

Ślepak | ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz