Rozdział 14

51 3 1
                                    

Prov Marek
- Będę u ciebie za kilka minut.

Szybko ubrałem się bo byłem w piżamie. Godzina pokazywała 23.20.  Wziąłem kluczyki i pojechałem do Matyldy. Natalia kiedyś podała mi adres Matyldy bo kiedyś była u niej jak miałem zawieść ją do pracy.  Postanowiłem zadzwonić do Komendanta żeby wziąć wolne.
* Dzwoni*
- Marek dlaczego dzwonisz do mnie o tej godzinie?
- Chce wziąć wolne na kilka dni.
- Marek wiesz że nie mam ludzi do pracy po tym jak Natalia zwolniła się.
- Że co jak to się zwolniła!
- Dziś dała mi wypowiedzenie i powiedziała że rzekomo coś jej dałeś i wykorzystałeś.
- To nie prawda. Muszę ją znaleźć!
- Dobrze masz tydzień wolnego znajdź ją.
- Zrobię wszystko.
* Rozłącza się*

Każdy  tęskni za Natalią co ona robi z swoim życiem. Byłem już w domu Matyldy.
- Podaj mi gdzie wyjechała Natalia i z kim.
- Powiedziała że wylatuję do Włoch zacząć nowe życie. Jutro ma lot do Mediolanu.
- A wiesz co za gościem wylatuje?
- Pierwszy raz widziałam go na oczy. Rzekomo mówiła że to jej kolega ale myślę że to jej chłopak.
- Nie może to być prawda
* Upadł na kanapę*
- Kochasz ją?
- Bardzo ja nic nie zrobiłem jej nigdy bym jej nie zranił.
- Wiem o tym Marek. Widać po tobie że cierpisz przez nią.
- Poleć z mną do Włoch żeby ją odzyskać.
- Nie mogę zostawić Jasia samego.
- A ojciec dziecka?
-  Wraca za tydzień z Niemiec.
- Kto jest ojcem Jasia?
-  Mateusz twój kuzyn.
- Serio nie miałem pojęcia. Nie mam z nim kontaktu.
- Dobra nie o to chodzi. Jaś zostanie z moim tatą i polecę z tobą odzyskać siostrę.
- Jesteś kochana zupełnie inna niż Natalia
- Ona po prostu zmieniła się przez Wojtka.
- Wszystko to jego wina!

Przyjaźń czy miłość Natalia i Marek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz