Rozdział 15

71 4 1
                                    

Prov Natalia
Od kilku dni myślałam żeby zacząć wszystko od nowa we Włoszech razem z moim nowym chłopakiem Arkiem. Arka poznałam go kilka dni przed tym jak zostałam rana. Nikt nie wiedział o tym.  Codziennie pisaliśmy i gadaliśmy. Arek był inny niż Marek kiedy pierwszy raz go zobaczyłam wiedziałam że to ten jedyny. Był delikatny bardzo romantyczny uważał żeby nic mi się nie stało. Dlatego postanowiłam wszystko zacząć od nowa odciąć się od każdego tylko mieć kontakt z Matyldą i wyjechać do Włoch razem z Arkiem. Arek miał rodzienstwo w Włoszech i mogliśmy już jutro zamieszkać.

Prov Marek
Nadszedł dzień lotu do Włoch szybko przyjechałem z Matyldą na lotnisko. Podszedłem szybko do recepcji.
- O której jest najszybszy lot do Mediolanu?
- Dopiero za 4 godziny.
- Nie da się szybciej?
- Niestety nie mogę.
- Proszę sprawdzić czy Natalia mróz odleciała
- Niestety nie mogę.
- Rzekomo mogła zostać porwana

Musiałem nakłamać żeby ją jak najszybciej znaleźć.
- Przykro mi ale odleciała godzinę temu.
- Można prywatny samolot?
- Oczywiście można.

Szybko udaliśmy się na pokład samolotu. Jeszcze próbowałem dodzwonić się do Natali ale nie odbierała. Co gorsza matyldzie też nie odbierała.
- Kurwa boję się Marek że on jej coś zrobił.
- Ja też się boję. Może pamiętasz jego nazwisko?
- Coś na P ale nie jestem pewna.
- Kurwa.

Po kilku godzinach byliśmy na miejscu. Postanowiłem zadzwonić do Jacka żeby namierzył telefon Natali.
- Marek jest problem telefon Natali ostatnio logował się w lesie we Włoszech.
- Który las?
- Blisko hotelu którym jesteś.

Była późna noc ale poszedłem do lasu , mam nadzieję że nic jej nie jest.
Nagle ktoś uderzył mnie w głowę. Reszty nie pamiętam

Przyjaźń czy miłość Natalia i Marek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz