Jest to kontynuacja "Lost Your Way//JJK/2".
Jungkook i Yuri spotykają się ponownie. Wspólnie spędzają Sylwester i Nowy Rok.
Czy są wstanie, wyjaśnić sobie wszystkie problemy, które ciągną się za nimi od dłuższego czasu? Czy uda się być razem? Czy m...
Zaparkowaliśmy na dość sporym parkingu. Samochodów nie było jakoś szczególnie dużo. Wysiedliśmy z aut I stanęliśmy pod wielką mapą ... pola golfowego.
- Pole golfowe? - Zapytał Jin. - Kto wiedział. - odezwał się Suga - Dobra, zobaczmy jak tam jest. - powiedział Jimin.
Weszliśmy na wielki ośnieżony teren.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Musieliśmy przejść kawałek do budynku, który był po prawej stronie uliczki. Strzałka w lewo i znak który stał przy uliczce mówił że pole golfowe znajduje się dalej. A North SnowLand był po prawej stronie za budynkiem.
Każdy szedł z marnym nastawieniem. Co można robić na polu golfowym? Lepić bałwana i rzucać się śnieżkami? To dobre na godzinę lub dwie.
- Marnie to widzę - usłyszałam Sue. - Gdzie te góry? To nawet nie górki.
Jungkook przysunął kamerkę blisko twarzy. - Słuchajcie dzisiejszy stok to nawet nie stoczek. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Trzymajcie kciuki żeby było ... cokolwiek.
Ale weszliśmy do budynku I grzecznie się ukłoniliśmy.
- Konnichiwa - powiedzieliśmy wszyscy zgodnie. - Konnichiwa - odpowiedział mężczyzna który tam był.
Rozejrzeliśmy się po pomieszczeniu i nie znaleźliśmy żadnego sprzętu narciarskiego.
Nagle do budynku weszli rodzice z dwójką dzieci, ze swoimi małymi nartami. Spojrzeliśmy się na siebie z Jungkookiem i zdziwieni uśmiechnęliśmy się do siebie.
Jimin podszedł do mężczyzny i zaczął z nim rozmawiać.
Rodzice, którzy przyszli ze swoimi dziećmi zaczęli pomagać swoim maluchom w założeniu nart. Gdy już dzieci miały je na nogach, tata podszedł do mężczyzny z którym rozmawiał Jimin i pokazał mu jakąś kartę. Ten zeskanował ją, kiwnął głową i wskazał ręką boczne drzwi. Rodzina powoli wyszła na teren za budynkiem.
Jimin w końcu odwrócił się w naszym kierunku i zaczął opowiadać.
- Słuchajcie, jest to mini szkółka dla dzieci. - uśmiechnął się. - Wiedziałam że coś jest nie tak. - odezwała się Jisoo. - Ale ... - podniósł palec wskazujący do góry - ... ale możemy wypożyczyć ślizgi. Są też dwa rodzaje skuterów śnieżnych, damskie i męskie. I są quady. - Zostajemy! - krzyknął ucieszony Jungkook.
Jimin odwrócił się do mężczyzny i zaczął z nim rozmowe. Facet wyjął dziesięć opasek czasowych na rękę i pięć białych kart.
- Załóżcie opaski. - powiedział Jimin.
I każdy z nas podchodził do biurka i tak zrobił.
- Możemy jechać w parach. Jedziemy dużymi skuterami, niebieskim szlakiem, dwa okrążenia. Czerwony szlak jest dla skuterów mniejszych. - tłumaczył Jimin. - Musimy jeszcze uregulowac płatność za wejście i za skutery. Proponuję żeby każdy zapłacił za swój skuter. - Oczywiście - powiedział Jin I wyjął swój portfel.