New York City, USA
1:17 pm EST (6 pm GMT)
September, 10Neil: Naprawdę masz zamiar mnie teraz ignorować?
Neil: Cholera, Darcy.
Neil: Od czterech dni mnie ignorujesz.
Neil: To już się robi dziecinne.
Neil: Ja wiem, że odległość zmienia dużo, ale przecież nadal możemy porozmawiać.
Neil: Masz zamiar dalej mnie ignorować?
Neil: W porządku.
Neil: W takim razie nie będę Ci przeszkadzać.
Darcy z westchnieniem spojrzała na ikonkę wiadomości, kiedy wychodziła ze szkoły razem z Amy.
- Coś nie tak? - spytała koleżanka Darcy.
Dziewczyna pokręciła przecząco głową, chowając telefon do kieszeni spodni.
- Twoi rodzice dzisiaj zaprosili nas w sobotę do was na kolację i może przed południem pójdziemy na jakieś zakupy?
- Sobota? - Darcy przypomniała sobie, że w sobotę miała coś do zrobienia, ale wyleciało jej z głowy co to takiego, bo była zaaferowana kłótnią z Niallem.
Chciała mu odpisać, bo w sumie nie była już na niego zła, ale stwierdziła, że musi trochę poczekać. Luke doradził jej żeby w związkach na odległość zachowywać dystans. Miał rację?
A/N: CHCECIE LARRY'EGO CZY ZIAMA W FF?
I OSOBA, KTÓRA ZGADNIE CO TAKIEGO WYPADŁO DARCY Z GŁOWY DOSTANIE DEDYKACJĘ JUTRO! NO PROSZĘ WAS, TO PROSTE:)
Hashtag #MessageFromHer
CZYTASZ
Message from her// n.h part 2✔
Fanfiction'And I love you more than I did before And if today I don't see your face Nothing's changed no one can take your place It gets harder everyday' Sequel 'Message from him'. ©cover by @vitecal twitter: #MFHFF #8 w fanfiction (najwyżej)