Rozdział 28

4.6K 214 1
                                    


Nareszcie nadszedł dzień zmiany mojej codziennej rutyny. Nareszcie wynoszę się z tego nudnego lloret de mar. Ciekawi mnie tylko gdzie jedziemy. David twierdzi, że to niespodzianka i póki co mam cierpliwie czekać. Szczerze rozdziera mnie wewnątrz z ciekawości. Ostatni raz patrzę na mój dom w którym spędziłam dobrych kilka miesięcy. 

- Gotowa? - do świata żywych przywołuję mnie głos Davida. Odwracam się do niego głową z szerokim uśmiechem na twarzy i kiwam potwierdzająco głową. Jeszcze raz spoglądam przez ramię na mój domek i zajmuję miejsce pasażera zapinając pasy. David chwyta mnie za rękę i wyruszamy w drogę. 

...

Zdejmuje buty i dotykam nogą gorącego piasku, patrzę na morze w odcieniu lazurowym i od razu kieruję się w jego stronę wraz z Davidem trzymającym mnie za rękę. Zamaczamy nogi po kostki i delektujemy się chłodem przechodzącym przez nasze ciała. Patrzę na twarz Davida. 

- Alex! Alex! - trzepie głową i otwieram oczy. - Mamy krótki postój chcesz coś zjeść? - pyta a ja kiwam głową potwierdzając, że jestem bardzo głodna. Ubieram buty i wychodzę. Jesteśmy w restauracji znajdującej się na polanie przez którą przebiega autostrada. Przeciągam się leniwie i idę w stronę Davida. On zamyka drzwi od auta pilocikiem i wchodzi do restauracji trzymając się za ręce. Siadam przy stoliku zaraz koło okna z tej strony widać już tylko pole i krowy pasące się w oddali. Kelner podaje nam karty. Od razu ją otwieram i gdy czytam po kolei wypisane dania myślę, że mogłabym zjeść dosłownie wszystko(mimo, że jechaliśmy dopiero 4 godziny) ale decyduje się na tradycyjne spaghetti carbonara oraz coca cole David wybiera swoje danie ale nie skupiam się na tym tylko na widoku. Kelner przyjmuję zamówienie i czekamy. Czuję, że jestem co raz bardziej głodna. 

- Co cię tak ciekawi za tym oknem? - pyta zerkając w to samo miejsce co ja. 

- Nic, po prostu staram się nie myśleć o tym, że jestem głodna - zaczynamy się śmiać. 

Po niecałych 30 minutach kelner przynosi nam nasze dania, a ja od razu zabieram się za jedzenie. David bacznie mi się przygląda widząc, że jem z prędkością światła. Po dosłownie kilku minutach mój talerz jest pusty a chłopak siedzący kilka stolików od nas nie może oderwać ode mnie oczu. Nie wiem czy to przez to, że tak szybko zjadłam czy może za wyzywająco wyglądam. Gdy tylko David na niego spojrzał chłopak się speszył i patrzył w swój talerz. Śmieje się z tej sytuacji ale z tego co widzę Davidowi nie jest do śmiechu patrzy popijając fante z poważną miną za okno co mnie lekko dziwi. Po dopitych napojach płacimy i wychodzimy. Ja od razu chce wsiadać do auta kiedy widzę, że David odpala papierosa. Halo przecież on nie pali!  

- Od kiedy palisz? - pytam zdziwiona. 

- Odkąd pewna dziewczyna postanowiła zostawić mnie samego a ja miałem ochotę tylko na to co mnie zatruwało - mówi wypuszczając dym. Bez słowa wchodzę do auta i obserwuję go przez szybę. Gasi papierosa i wchodzi do auta odpala stacyjkę i ruszamy. 

...

Jest godzina 3 w nocy. Po kilku nie udanych próbach zaśnięcia postanowiłam porozmawiać z Davidem. 

- Co robiłeś przez ten cały czas kiedy mnie nie było? - pytam bacznie go obserwując. 

- Nie ma sensu do tego wracać - odpowiada.

- Dlaczego? - co raz bardziej zaczyna mnie to ciekawić. 

- Po porostu. Strasznie drażliwy temat wybrałaś Alex - cały czas jest skupiony na drodze. Dochodzę do wniosku, że nie ma sensu o tym rozmawiać więc odwracam głowę i ślepo patrzę za okno. Gdy mijamy tabliczkę z napisem Witamy w Sydney na mojej twarzy pojawia się wilki uśmiech. Zawsze marzyłam, żeby tu przyjechać ale nigdy nie miała okazji może namówię Davida żebyśmy się zatrzymali i przenocowali tutaj w jakimś hotelu. 

- David.. 

- Nic nie mówi - przerywa mi a ja jestem zaskoczona. Kilka metrów dalej skręcamy w jakąś uliczkę. Mijamy szeregi domów jednorodzinnych muszę przyznać, że są na prawdę piękne. Nagle zatrzymujemy się przed dużym domem całym w kamieniu elewacyjnym oraz pięknym ogrodem - jesteśmy na miejscu - oznajmia a ja piszczę z radości rzucając mu się na szyje. 




Niebezpieczna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz