2.Ale ja cię naprawdę ...

2.6K 125 15
                                    

Po tym jak Luke wyszedł mój tata i Liz poszli na górę a ja siedziałam w salonie i oglądałam filmy.Po chwili mój telefon wydał z siebie dźwięk.Więc go odblokowałam i przeczytałam wiadomość

-Nieznany

-otcao eniw rdzwe.

Myślałam że ktoś sobie robi żart więc wyłączyłam telefon i odłożyłam na ławę. Czekałam na następny odcinek „teen wolf" kiedy nagle drzwi się otworzył a do środka wszedł Luke.Który był tak pijany że nie mógł ustać. Nie chciałam żeby narobił hałasu i obudził rodziców więc pomału do niego podeszłam

-Sis ty jeszcze nie śpisz ?spytał .Miał już upaść ale w porę go złapałam

-niezdara ze mnie.wybełkotał śmiejąc się

-chodź zaprowadzę cię do pokoju.powiedziałam podchodząc bliżej chłopaka

-dam sobie rade.mówi i
prawi się przewraca.

-własnie widzę.-chodź. przełożyłam sobie jego rękę przez kark i pomału wychodziłam z nim na górę.

Blondyn przystawił głowę do mojego ucha i wybełkotał:

-jesteś taka seksowna Rosie.powiedział kiedy weszliśmy do pokoju po czym zaczął całować moją szyje.

-Lu..Luke co ty robisz?pytam lekko przerażona.

-to na co miałem już od dawna ochotę. powiedział i popchnął mnie na łóżko.

-Luke jesteś pijany..mówiłam ale mi przerwał

-i co z tego?spytał głupio się uśmiechając

-możesz później tego żałować . mówię spokojnie

-wiem co robię. mówi i kładzie się na łóżko a ja siadam.

-właśnie że nie wiesz. mówię i chce wstać ale Luke łapie mnie za nadgarstek.

-Rosie nie idź.mówi smutny

-Luke lepiej daj mi spokój i mnie i tobie będzie lżej. mówię i wychodzę z jego pokoju kiedy słyszę jego ostatnie słowa które tak bardzo mnie dotknęły:

-Ale ja cię naprawdę kocham Rosie.

***bo przecież słowa pijanego to myśli trzeźwego***

*****************************************************************************************

No to jest drugi rozdział:)mam nadzieje że się spodoba.Przepraszam że taki krótki :( postaram się to jakoś wynagrodzić.

brother or boyfriend?/Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz