17.Serio się mnie boisz?

1.1K 64 12
                                    

Miłego czytania :)xx

3 dni później 

Rosalie POV 

Czas upływał mi bardzo szybko.Juź za jakieś 2 dni jest wyścig a ja tylko bezczynnie leże w łóżku i wpatruje się w sufit.

Dziewczyny wielokrotnie namawiały mnie żebyśmy gdzieś wyszły ale ja nie chciałam.

Chris też przychodził ale tylko żeby przekazać mi reszte informacji związanych z tym wszystkim.

Byłam zmeczona chociaż nic takiego nie robiłam,tylko myślałam o wyścigu ,o Nashu i o słowach Asha.

-za 40 minut mamy zejść na dół.powiedziała Ameli przerywajac mi moje przemyślenia.

-okej.odpowiedziałam równo z Ashley

-coś ważnego?spytałam blondynke wybierając strój na dzisiaj.

-nie wiem powiedzieli tylko że mają być wszyscy.

Zgarnełam jeszcze tylko bielizne i poszłam się odświeżyć do łazienki.

Wziełam szybki prysznic ,ubrałam bielizne wysuszyłam dokładnie włosy zostawiajac jest wyprostowane.Na siebie szybko założyłam ciuchy i zrobiłam lekki makijaż.

Wyszłam z łazienki do pustego pokoju,pewnie dziewczyny już poszły więc szybko zabrałam telefon i wyszłam z pokoju zamykając go na klucz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z łazienki do pustego pokoju,pewnie dziewczyny już poszły więc szybko zabrałam telefon i wyszłam z pokoju zamykając go na klucz.

***************************************

Reszta dnia zleciała jak zwykle ,ale miałam tego dość musiałam wyjść pooddychać świeżym powietrzem.

było jakoś po 1 w nocy ale miałam to gdzieś ,na sobie miałam bluzke i spodenki z wczoraj więc stwierdziłam że nie ma sensu się przebierać.

Telefon wsunełam do tylnej kieszeni i wyszłam z pokoju zamykając go.

Zdziwiłam się kiedy zobaczyłam Luka jak wychodziłam z hotelu ,ale postanowiłam to zignorować i udałam się w nieznanym mi kierunku.

Kiedy szła myśląc i układając sobie wszystko w głowie usłyszałam dzwięk przychodzącej wiadomości.

Wyjełam telefon z kieszeni i zaczełam czytać wiadomość

Nieznany

-na twoim miejscu nie szwędał bym się o  tak późnej porze samej w środku nocy.

Gwałtownie się zatrzymała i zaczełam rozglądać do okoła ale niczego nie zobaczyłam.

Schowałam telefon i zaczełam iść przed siebie,kiedy zobaczyłam ciemno postać szybko zmierzając w moją strone zaczełam się bać.

Powoli się odwróciłam i zaczełam wracać do hotelu ale osoba za mna chyba przewidziała co chce zrobić i zaczeła biec w moją stronę.

Zaczełam biec kiedy nagle zaczął lać deszcz ,nie widziałam za dobrze przez co się potknełam i upadłam na chodnik .

Widziałam tylko jak postać przede mną zatrzymuje się.Chłopak miał na głowie kaptur więc nie mogła zobaczyć jego twarzy.Szybko wstałam z ziemi odsuwajac się troche od chłopaka

-serio się mnie boisz ?pyta chłopak i podnosi głowe a ja oddycha z ulga widzą że to Luke.

*********************************************************

Hej wszystkim:) Wiem źe rozdział miał być  w poniedziałek ale nie miałam po prostu jak go dodać .Mam nadzieje ze nie jestescie źli.Puki co to ostatni rozdział bo wyjezdzam i nie wiem czy bede miała internet ale jesli bym miała to postaram się coś dodać. 

No to tyle do następnego xx

brother or boyfriend?/Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz