Miłego czytania :)
Rosalie POV-Rose wszystko dobrze? Kto napisał? Spytała zmartwiona dziewczyna
- nic to.. Napewno jakieś żarty. odpowiadam odkładając telefon na szafkę obok. -ogladamy coś?pytam dziewczyne chcąc uniknąć więcej pytań.
- pamietniki?pyta
- sezon 4 odcinek 15 .dodaje włączając laptop.
Po zamówieniu i odebraniu jedzenia zrobiłyśmy "bazę " i zaczęłyśmy oglądać.***************************
obudziły mnie przedzierając się przez zasłony promienie słońca .
Podniosłam się do pozycji siedzącej i rozejrzałam po pokoju.
Brakuje mi tego.
Muzyki którą budziła mnie zawsze rano .
Mimo że była okropna to kojarzyła się z nim i każda kłótnia.
Wstałam po czym ruszyłam do łazienki żeby się odświeżyć.
Kiedy to już miałam za sobą przebrałam się w czarne rurki z dziurami i bordową koszulkę. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i zeszłam na dół.-Rose.
Odwróciłam się ale nic nie zobaczyłam więc to olałam i ruszyłam do wieszaka z którego zabrałam czarna kurtke skurzana a kiedy miałam ubrać buty znowu usłyszałam jak ktoś mnie woła
- Rosalie, chodź do mnie
Zignorowałam to ,ubrałam buty i wyszłam z domu.
Stanęłam na krawędzi chodnika i zaczęłam się rozglądać .
Ostatecznie weszłam na jezdnie ale kiedy byłam w połowie zobaczyłam samochód który zbliżał się do mnie z dużą prędkością.
Całkowicie mnie sparaliżowało.
Nie moglam się ruszyć.
Nagle poczułam mocne szarpnięcie a potem jak na kogoś upadam.
Samochód zniknął za zakrętem a ja po mału się podniosłam .
- nic ci nie jest? Spytał również wstając.
- nie, wszystko okej. Odpowiadam
-Rosie wiem że tam jesteś, chodź do mnie.Zaczęłam się rozglądać za źródłem dźwięku głosu ale go nie znalazłam.
Czy ja zwariowałam?
****************************
- nie powinnaś zostać sama.stwierdza brunet.
- nic mi nie jest.mówię próbując przekonać chłopaka ale to na marne.
- nie powinnaś wychodzić przez jakiś czas z domu.mówi siadając obok mnie.
- żartujesz sobie ze mnie tak?mówię patrząc na chłopaka z zdziwieniem.
- nie wiemy co się dzieje i puki się to nie uspokoi masz areszt domowy.
- nie mam 5 lat, umiem o siebie zadbać.
- Rose czy ty siebie słyszysz? Gdyby nie ja teraz by nic z ciebie nie było!powiedział z wyrzutem. -nie uważasz że trochę przesadzasz?spytałam stając na przeciwko chłopaka -ja przesadzam?a czy jakbyś teraz leżała w szpitalu też byś powiedziała że przesadzam?spytał chłopak wstając przez co musiałam zadrzeć głowę lekko do góry.
-dlaczego się mną tak przejmujesz? -bo mu to obiecałem,obiecałem czuwać nad tobą.powiedział brunet a mnie zamurowało.
*****************************
Hej, cześć i czołem :D
Jest nowy rozdział, ciężko było mi go na pisać bo wg nie miałam weny i nie za bardzo mi się podoba ale mam nadzieje że wam chociaż troszkę:7
Ktoś wie co się dzieje z Rosie?
Z kim rozmawiała nasza Rosalie?
Do następnego xx

CZYTASZ
brother or boyfriend?/Luke Hemmings
Hayran KurguRosalie 18-letnia pełna życia i energia dziewczyna.Mieszka tylko z ojcem.Dlaczego?Bo jakiś idiota zabił jej matkę.Chodziło o długi o który Rose nie miała bladego pojecia.Do dziś żyła przekonanie że jej matka została potrącona .Ale wszystko się zmien...