25.Dlaczego się mną tak przejmujesz?

898 47 18
                                    

Miłego czytania :)
Rosalie POV

-Rose wszystko dobrze?  Kto napisał? Spytała zmartwiona dziewczyna
- nic to.. Napewno jakieś żarty. odpowiadam odkładając telefon na szafkę obok. -ogladamy coś?pytam dziewczyne chcąc uniknąć więcej pytań.
- pamietniki?pyta
- sezon 4 odcinek 15 .dodaje włączając laptop.
Po zamówieniu i odebraniu jedzenia zrobiłyśmy "bazę " i zaczęłyśmy oglądać.

***************************
obudziły mnie przedzierając się przez zasłony promienie słońca .
Podniosłam się do pozycji siedzącej i rozejrzałam  po pokoju.
Brakuje mi tego.
Muzyki którą budziła mnie zawsze rano .
Mimo że była okropna to kojarzyła się z nim i każda kłótnia.
Wstałam po czym ruszyłam do łazienki żeby się odświeżyć.
Kiedy to już miałam za sobą przebrałam się w czarne rurki z dziurami i bordową koszulkę. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i zeszłam na dół.

-Rose.
Odwróciłam się ale nic nie zobaczyłam więc to olałam i ruszyłam do wieszaka z którego zabrałam czarna kurtke skurzana a kiedy miałam ubrać buty znowu usłyszałam jak ktoś mnie woła
- Rosalie, chodź do mnie
Zignorowałam to ,ubrałam buty i wyszłam z domu.
Stanęłam na krawędzi chodnika i zaczęłam się rozglądać .
Ostatecznie weszłam na jezdnie ale kiedy byłam w połowie zobaczyłam samochód który zbliżał się do mnie z  dużą prędkością.
Całkowicie mnie sparaliżowało.
Nie moglam się ruszyć.
Nagle poczułam mocne szarpnięcie a potem jak na kogoś upadam.
Samochód zniknął za zakrętem a ja po mału się podniosłam .
- nic ci nie jest?  Spytał również wstając.
- nie, wszystko okej. Odpowiadam
 
-Rosie wiem że tam jesteś, chodź do mnie.

Zaczęłam się rozglądać za źródłem dźwięku głosu ale go nie znalazłam.

Czy ja zwariowałam?

****************************

- nie powinnaś zostać sama.stwierdza brunet.
- nic mi nie jest.mówię próbując przekonać chłopaka ale to na marne.
- nie powinnaś wychodzić przez jakiś czas z domu.mówi siadając obok mnie.
- żartujesz sobie ze mnie tak?mówię patrząc na chłopaka z zdziwieniem.
- nie wiemy co się dzieje i puki się to nie uspokoi masz areszt domowy.
- nie mam 5 lat, umiem o siebie zadbać.
- Rose czy ty siebie słyszysz?  Gdyby nie ja teraz by nic  z ciebie nie było!powiedział z wyrzutem.     -nie uważasz że trochę przesadzasz?spytałam stając na przeciwko chłopaka                               -ja przesadzam?a czy jakbyś teraz leżała w szpitalu też byś powiedziała że przesadzam?spytał chłopak wstając przez co musiałam zadrzeć głowę lekko do góry.                          
 -dlaczego się mną tak przejmujesz?                                         -bo mu to obiecałem,obiecałem czuwać nad tobą.powiedział brunet a mnie zamurowało.
*****************************
Hej, cześć i czołem :D
Jest nowy rozdział, ciężko było mi go na pisać bo wg nie miałam weny i nie za bardzo mi się podoba ale mam nadzieje że wam chociaż troszkę:7
Ktoś wie co się dzieje z Rosie?
Z kim rozmawiała nasza Rosalie?
Do następnego xx


brother or boyfriend?/Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz