Miłego czytania :)
2 tygodnie później
Rosalie POV
Siedziałam na parapecie wpatrując się w widok za oknem,kiedy nagle do pokoju wszedł Luke.
-pomóc ci z tą walizką?spytał
-nie trzeba sama dam sobie rade.odpowiedziałam i położyłam dłoń na rączce walizki w tym samym czasie co Luke.
-naprawdę sobie poradzę. powiedziałam i popatrzyłam na blondyna.
-Rose nie chce się o to kłócić,więc proszę daj mi znieść tą cholerną walizkę. powiedział lekko podirytowany.
Całkowicie ignorując Luka zabrałam walizkę i opuściłam pokój.Zniosłam walizkę i włożyłam do bagażnika auta taty.
Z przedpokoju zabrałam plecak i wróciłam do samochodu zajmując miejsce z tyłu.
***
*
-miłej zabawy kochanie.powiedział tata przytulając się.
-to tylko 4 tygodnie.powiedziałam zabierając walizkę.
-aż 4 tygodnie bez mojej wspaniałej córki.
-dasz rade.powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-dobra idź cie już bo pojadą bez was.powiedziała Liz z wielkim uśmiechem.
***
Po jakiś 15 godzinach byliśmy już na miejscu.Szczerz byłam pod nie małym wrażeniem,myślałam że będziemy mieszkali w jakiejś norze.A tym czasem stoimy przed pięcio-gwiazdkowym hotelem.
Jakoś "wtargaliśmy"te walizki na nasze "szczęście " na 5 piętro.
Przeważnie były pokoje 3 lub 4 osobowe.
Ja miałam trój osobowy razem z Amelią i Ashely.
Pokój jak na 3 osoby był dość spory .
Stwierdziłyśmy że po podróżny przyda się umyć i przebrać ,wiec każda po kolej wykonała wszystko co musiała.
Po ok godzinie przyszedł pan Mendes dając nam harmonogram na najbliższe 4 tygodnie.
Dziś mieliśmy dzień dla siebie ,więc razem z dziewczynami stwierdziłyśmy że nie chce nam się nigdzie iść i pójdziemy tylko do hotelowego basenu.
Szybko ubrałyśmy stroje spakowałyśmy ręczniki i inne potrzebne pierdoły po czym poszłyśmy na basen.
******************************************************************************************************************************
Hejka:) na wstępie chciałam przeprosić bo rozdział miał być o 16 a jest 19 ale nie dałam rady wcześniej,przepraszam:< No ale już jest ,wiem miał być dłuższy ale po prostu nie mam weny a nie będę pisać na silę :) także to tyle miłego wieczoru ,pa miśki :*
CZYTASZ
brother or boyfriend?/Luke Hemmings
FanfictionRosalie 18-letnia pełna życia i energia dziewczyna.Mieszka tylko z ojcem.Dlaczego?Bo jakiś idiota zabił jej matkę.Chodziło o długi o który Rose nie miała bladego pojecia.Do dziś żyła przekonanie że jej matka została potrącona .Ale wszystko się zmien...