- Wracają jeźdźcy! - krzyknął do kompanów strażnik, po czym zadął w wielki róg.
Potęźny odgłos poinformował mieszkańców, aby wyszli ze swoich przegród i zgromadzili się na głòwnym placu. Astrid i Valka wraz z Jesperem i niosącym go Pyskaczem wyszli przed tłum i zaczęli kiwać do nadlatujących przyjaciół. Jesper za to ciekawsko wyjrzał na niebo. Nad jego głową szybko przeleciała nocna furia. Nie zatrzymała się...
Zdziwieni patrzeli w strone odlatującego Szczerbatka.
- Szukacie kogoś? - zabrzmiał nieco stłumiony głos spod kasku Smoczego Jeźdźca.
- Czkawka! - krzykneła Astrid i od razu wpadła w ramiona wodza.
Do tej sceny przyłączył się jeszcze malutki Jesper
- No cześc mały! - powiedział cicho jego ojciec i zaczął się z nim bawić.
- Gdzie poleciał Szczerbatek? - spytała się nadal zdziwiona.
- Po medyków. Ustawiłem mu ogon na swobodny lot, aby mógł dolecieć do lekarzy.
Wtem rozległ się charakterystyczny ryk, Szczerbatek wylądował, a na ziemię zeszło z jego grzbietu kilku wontolariuszy.
- Wodzu, gdzie są ranni? - wystąpił najwyraźniej ich dowódca
- Tam - powiedział wskazując na nowo przybyłych - fioletowy ponocnik i zbiczastrzał. Ah, dla pewności sprawdźcie też ich jeźdźców!
- Tak jest! Idziemy!
- No Czkawka i po co tyle szukania? W końcu Gustaw sam wpadł w wasze ręce!
- Eh, Pyskacz, pozwól na chwilę. - zagaił wódz i poprowadził przyjaciela poza zgromadzonych.
- Gdzie leży teraz Jeff?
- Jest w lesie, chciał się przejść. Pewnie znajdziesz go na wzgórzu.
- To dobrze, chcemy z nim pożądnie porozmawiać...
Jeff wpatrywał się w dół urwiska... od dłuszczego czasu zastanawiał się nad...
- No, no, no, nasz stary "PRZYJACIEL"!!! -krzyknął Sączysmark
-Jak mogłeś zostawić swoje smoki na tej wyspie? W zagrożeniu... ty...
- Spokojnie Heather, do tego trzeba podejść właśnie spokojnie... - Powiedział Czkawka ale przerwał mu Gustaw
- No hej, my już się znamy, prawda? Nawet nie wiesz jak bardzo chcę zrzucić cię w to urwisko.
- Nie musisz tego robić... - bąknął Jeff, po czym skoczył...
CZYTASZ
Jak Wytresować Smoka - Wojny Smoków
FanfictionKontynuacja "Zupełnie Nowej Historii", ale w odróżnieniu od niej, tą opowieść będę uzupelniał sam, na bierząco. Życzę miłego czytania :)