Astrid, tak jak większość pozostałych z nią Wikingów ukrywała się zabarykadowana w Twierdzy. Jednak nawet stąd można było usłyszeć wystrzał plazmy Szczerbatka.
Usłyszał go każdy, jednak tylko Astrid zdobyła się na odwagę i wybiegła na zewnątrz, wcześniej wręczając Jespera w ramiona Valki.
Pyskacz jednak wybiegł za młodszą kobietą. Wichura i Maruda wybiegli za nimi.- ...jeden z nas... - dało się słyszeć głos Czkawki
Zwiększyła tępo.
Stał naprzeciwko Drago w odległości około 20 metrów...
To się nie mogło skończyć dobrze.-Czkawka!
Błękitny śmiertnik wystrzelił przed siebie, prosto na muskularnego przeciwnika.
Ten zupełnie spokojny spojrzał na smoczycę.-To ty!
Wichura, całkiem zwolniła. Tak jakby głos wroga ją zahipnotyzował. Szczerbatek też znieruchomiał.
To jednak nie przez Krwawdonia, ale...
Po chwili, tajemniczy dźwięk usłyszała też reszta.I oto niespodzianka :
Śmiercipieśń.
Śmiercipieśń pod wodzą Drago...
CZYTASZ
Jak Wytresować Smoka - Wojny Smoków
FanfictionKontynuacja "Zupełnie Nowej Historii", ale w odróżnieniu od niej, tą opowieść będę uzupelniał sam, na bierząco. Życzę miłego czytania :)