- ... A więc nie jedno nas tu spotkało. - podsumował Gustaw
Opowiadał on historię, która przydarzyła się jemu i Heatherze na Wyspie Zbiczastrzała.
W mniej istotnych momentach oczywiście poprzekręcał kilka kwestii na jego korzyść.
Mimo że byli już praktycznie bezpieczni, to on nadal zachowywał czujność. Czkawka wystawił straż. Wybuchowa Trójka w razie czego zrobi pożądną rozwałkę i odstraszy, albo ewentualnie... powali.
Śledzik wydawał się zainteresowany opowieścią, ale wyraźnie coś mu leżało na sercu.
- Słuchajcie... muszę wam coś powiedzieć - zaczął - Od pewnego czasu dogł3bnie rozmyślam co się tu tak naprawdę dzieje... Mam pewną teorię. Jeff, odkąd go znaleźliśmy, dziwnie się zachowywał. Jego szpice, gotowe skoczyć za nim w ogień, nagle mają na was ochotę. Kto mógł im to rozkazać? Ktoś obcy? Eh... nie sądzę. Myślę źe to właśnie Jeff jest waszym oprawcą...
Tak naprawdę to nikt nie był do końca zdziwiony. Było jasne że Mikkel jest jednym z kandydatów na "przestępcę".
Ale jakie miał motywy? Czy tak naprawdę cały czas dla kogoś pracował? To, co najbardziej jesnak rzuciło się jeźdźcom o słuch, to to, ze zaryzykował zycie swoich smoków.
- Zatłukę go za poświęcenie tych smoków - powiedział Gray
Ten mały od razu przypadł do gustu... Gustawowi.
- Zgadzam się z młodym. Wracajmy na Smoczą Wyspę i pożądne dołóżmy!
- Ale ustaw się w kolejce! - powiedziała wojowniczo Heather
- A więc, moźemy wylecieć nawet od razu! Szpicruta i Hakokieł niech wejdą na łódź Ereta. Muszą dużo odpoczywać.
- A więc w drogę! - pogonił Śledzik
CZYTASZ
Jak Wytresować Smoka - Wojny Smoków
Fiksi PenggemarKontynuacja "Zupełnie Nowej Historii", ale w odróżnieniu od niej, tą opowieść będę uzupelniał sam, na bierząco. Życzę miłego czytania :)