ROZDZIAŁ 43

234 16 1
                                    

Cały Stinger Squad, oraz Kiełohak i Wichura ze Szczerbatkiem lezeli przykuci do specjalnie zaprojektowanych maszyn, mających unieruchamiać smoki.
Cała akcja okazała się nie mieć sensu. Zaraz po ataku na śmiercipieśnia, na polecenie Drago, zgromadziło się ponad 30 żołnierzy, którzy najpierw zniewolili smoki, a potem ich jeźdźców.
Walka z taką liczbą uzbrojonych ludzi nie miała sensu.
Onkel, po krótszej chwili dołączył do zgromadzenia. Jego dywizja zrobiła to, co miała.
Kiedy podszedł do Czkawki, zakutego w prowizoryczne dyby, Drago warknął do niego.

-Odsuń się! Nawet się nie zbliżaj... zostaw go mnie...

Onkel posłusznie się wycofał.
W tym samym czasie to Krwawdoń zbliżył się do więźniów.

-Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę... nie ma co zwlekać Haddock, to ciebie zabiję pierwszego...

Uniósł swój "harpun" ponad głowę i zamierzał się do ciosu ostrzem.

-A jednak... mogę w to uwierzyć... To było do przewidzenia...

Zamachnął się i... odleciał na odległoś 3 metrów. Pod wpływem fali uderzeniowej pocisku Chmuroskoka.
Onkel nie zwlekał.

-Ognia! Kusze, katapulty, ognia!!!

Niebo, mimo popołudniowego, błękitnego nieba zaczęło dosłownie płonąć ogniem.
Płonące skały chybiały dosłownie o centymetry.
Jedna nie mogła chybić.

Chmuroskok spadł do wody, z połamanymi zebrami, umierając w krótkiej agonii...
Valka, mimo bólu, zarówno psyhicznego, jak i fizycznego wyszła z wody i pobiegła uwolnić jej syna.
Rozbiła kłudkę jednym solidnym uderzeniem. Astrid i Gustaw zostali uratowani taj samo.

-Mamo! Uważaj! - krzyknął Czkawka

Drago pod wpływem gniewu, zaatakował Valkę.
Ta jednak odparowała cios harpuna swoją własną laską.

Astrid pobiegła uwolnić Wichurę i Szczerbatka. Gustaw pobiegł do Kiełohaka i szybkich szpiców.

Czkawka nie mógł się ruszyć. Dosłownie sterczał w miejscu.

Przypomniało mu się coś.

Piekło od Łupierzców!

Jak Wytresować Smoka - Wojny Smoków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz