Wstałam, czując przepyszny zapach pancakes'ów, które zazwyczaj robiła mi i bratu, mama... Niepewnym krokiem ruszyłam do kuchni w białej bokserce i długich spodenkach od piżamy oraz w moich ulubionych kapciach psach, zaspana przetarłam oczy, nie dowierzając w to co widzę, Isaac gotuje? To jest nieprawdopodobne, zawsze ja gotowałam, bo on umie tylko zrobić kanapki...
-Ty gotujesz? - zapytałam ze śmiechem.
-Ha ha, bardzo śmieszne.
-No bardzo, a tak propo pancakes'y ci się przypalają-powiedziałam kolejny raz się śmiejąc, zdecydowałam, że pójdę do salonu obejrzeć jakiś film, no, ale był tam Tyler.JASSMINE WYCOFAJ SIĘ. WYCOFAJ SIĘ.Cofając się uderzyłam o wazon, który się stłukł, a odłamki szkła wbiły mi się w lewe kolano.
A wtedy on podszedł do mnie ściągając z siebie koszulkę i opatrując mi ranę...
A teraz prawdziwa wersja.
Podszedł do mnie patrząc to na mnie to na ranę, powoli wyciągnął odłamki szkła na co syknęłam z bólu, a on posłał mi rozbawione spojrzenie, naprawdę go to bawi? Jak się wykrwawię na śmierć to też będzie rozbawiony? Jassmine nie dramatyzuj.
-Jak ja nienawidzę mojej podświadomości... - pomyślałam patrząc jak Isaac daje apteczke Tyler'owi, a on opatruje mi ranę.
CZYTASZ
Zakochałam Się W Przyjacielu Brata
Teen Fiction*UWAGA!Książka zawiera liczne błędy stylistyczne,ortograficzne oraz interpunkcyjne,ponieważ była pisana gdy miałam 11 lat* Jej życie jest takie same jak każde, ma średnie oceny, nie sprawia problemów, ale jest trochę w sobie zamknięta i skrywa pewie...