*Tyler*
Cała sprawa z Jass mnie bardzo zdziwiła, że niby ja coś jej zrobiłem w szóstej klasie? Nic sobie nie przypominam . Będąc już blisko domu Lissy, który adres podał mi Isaac wyrzuciłem, gdzieś na trawę wypalonego papierosa. Tak pale, ten nałóg jest silniejszy ode mnie,nie zamierzam go rzucić, przynajmniej na chwile obecną. Zapukałem do drzwi blondynki, w których stanęła jej matka.
-Przyszedłem do Lissy-powiedziałem na co kobieta wezwała córkę.
-Czego chcesz ma... - przerwała. - Tyler?!! Po co do mnie przychodzisz?! - krzyknęła ze złością od zawsze ja i ona się nienawidziliśmy, od pierwszego spojrzenia w domu Isaac'a stwierdziłem, że jest jakaś za bardzo wybuchowa.
Weszedłem na górę i pociągnąłem ją do jej pokoju.
-Szósta klasa, Jass, płacz, co się stało? - zapytałem przysłówkami.
-Może dokładniej?
-W szóstej klasie Jass płakała przeze mnie, dlaczego?
-Nie powiem Ci.
-Proszę zamknijmy ten topór wojenny.
-I tak Ci nie powiem, bo jej obiecałam.
-A gdybym powiedział ci, że mam bilety na koncert 5SOS?
-Ee... No..., no dobra powiem! - powiedziała, na co się uśmiechnąłem.
-Więc masz tu znajdziesz odpowiedź. - podała mi pudełko, w którym były zdjęcia Jass i doklejaną moją twarzą oraz bransoletki z "T+J" lub "Tyler & Jassmine"
-Co to jest? - zapytałem.
-Nadal nic nie kapujesz? Wy faceci to naprawdę idioci. - powiedziała na co powiedziałem "wzajemnie".
-Ona to robiła w szóstej klasie! Darzyła Cię uczuciem!
-Czyli się we mnie kochała? - zapytałem.
-Nadal Cię kocha! - powiedziała na co nerwowo wypuściłem powietrze gładząc się po włosach.
-Teraz ci powiem czemu płakała...
-Więc to było tak... W szóstej klasie żyła normalnie, nie przejmowała się niczym była śmiała... Ale wtedy ty złapałeś ją na schodach - przerwała patrząc na mnie.
-Pamiętam... - powiedziałem.
-I się wtedy w tobie zakochała, chodziła promiennie, uśmiechnięta, no ale wtedy ty poznałeś Clarine, byłeś z nią, całowałeś ją, ona to zobaczyła i zmieniła się w skrytą dziewczynkę, płakała po nocach... Przez ciebie...
CZYTASZ
Zakochałam Się W Przyjacielu Brata
Genç Kurgu*UWAGA!Książka zawiera liczne błędy stylistyczne,ortograficzne oraz interpunkcyjne,ponieważ była pisana gdy miałam 11 lat* Jej życie jest takie same jak każde, ma średnie oceny, nie sprawia problemów, ale jest trochę w sobie zamknięta i skrywa pewie...