Rozdział 22- Będę pamiętał na przyszłość

7.3K 291 5
                                    

-Pójdziemy do McDonalda, a potem do wesołego miasteczka! - wykrzyknął zadowolony Nate.

-Eghhh... Czasem czuje się jakbym była twoją mamą, a nie przy-przerwałam, gdy zobaczyłam, że Tyler bacznie mi się przygląda w oczekiwaniu na odpowiedź. - dziewczyną-poprawiłam z uśmiechem na twarzy, gdy wyszliśmy wybuchliśmy śmiechem i poszliśmy do jego zapragnionego McDonalda....

~°~

-Proszę - błagał.

-Nie, nie i nie! Nie wejdę na tą diabelną maszynę! - mówiąc diabelną maszynę chodziło mi o wielki ogromny rollercoster (idk jak się to piszę, srl) na który od ponad 15 minut namawia mnie Nate, przecież ta maszyna może mnie zabić! No ale w końcu po jakiejś niecałej godzinie dałam mu się na to namówić, co nie oznacza, że strach minął, wręcz przeciwnie! Wszedłam, kurczowo trzymając Nate'a za rękę.

-3-odliczali

-2.

-Zabijemy się!

-1.

-Jeśli przeżyje to Cię zabiję!-wykrzykiwałam.

-Też Cię Kocham!

-Ja nie żartuje Nate!

~°~

-To było super! - wykrzyknęłam na skrzywionego Nate'a.

-Skoro to było takie super to czemu na mnie żygnełaś? - zapytał.

-Nie trzeba było iść do McDonalda - zaśmiałam się.

-Będę pamiętał na przyszłość .

Po chwili stwierdziliśmy, że idziemy do domu, a mnie tak się chciało spać, że wziął mnie na ręce, a ja zasnęłam.

Zakochałam Się W Przyjacielu BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz