-Masz jej pilnować,żeby nie wyszła ,okej?-zapytał Isaac,Tyler'a ,a ja przewróciłam oczami.
-Spoko,stary,nie martw się nic jej się nie stanie-pożegnał się z Isaac'iem.-To co...-poszłam,na co złapał mnie za rękę.
-Puszczaj mnie!-rozkazałam.
-Jak mi powiesz co ci się stało-powiedział i zaprowadził mnie na kanapę do salonu na,której ja i on usiedliśmy.
-A co miało mi się stać?-powiedziałam nie patrząc na niego i krzyżując ręce.
-Patrz na mnie jak do ciebie mówię!-spojrzałam mu głęboko w oczy ze złością.
-Jass kiedyś byłaś inna-powiedział, a ja mu się wyrwałam.
-Ludzie się zmieniają - powiedziałam, na co on przybliżył twarz do mojej...
-Ale ja chcę tą starą Jass... - powiedział tuż przy moim uchu z chrypką w głosie.
-Ale ja nie chce - odpowiedziałam i poszłam do swojego pokoju.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co ja napisałam xdddd
CZYTASZ
Zakochałam Się W Przyjacielu Brata
Novela Juvenil*UWAGA!Książka zawiera liczne błędy stylistyczne,ortograficzne oraz interpunkcyjne,ponieważ była pisana gdy miałam 11 lat* Jej życie jest takie same jak każde, ma średnie oceny, nie sprawia problemów, ale jest trochę w sobie zamknięta i skrywa pewie...