Rozdział 13

2.9K 239 10
                                    

  Niall POV

- A może być jeszcze lepiej. - chłopak oblizał usta, a w dole mojego brzucha pojawiło się dziwne podekscytowanie.  

Przyciągnął mnie do siebie i posadził na swoich kolanach, złączył nasze usta jednocześnie błądząc ręką po moich plecach pod koszulką. Oddałem ochoczo pocałunek, Zayn ścisnął moje pośladki na co jęknąłem, a on to wykorzystał i dołączył do pocałunku język. Włożyłem dłonie pod koszulkę chłopaka i badałem jego umięśniony brzuch. Mulat delikatnie złapał mnie za biodra i poprosił, abym wstał co też zrobiłem, zdjął koszulkę i położył na siedzeniu w łódce, jego ręce powędrowały do gumki moich spodni, sprawnie je zsunął i chwilę później były już razem z bokserkami przy moich kostkach, przygryzłem wargę bo przypomniała mi się ostatnia nasza taka sytuacja. Zayn nakazał mi usiąść na jego koszulkę i wziął moją długość do ust, jęknąłem przeciągle czerpiąc z tego całą przyjemność, nie długo później doszedłem prosto w jego gardło, mulat uśmiechnął się zadziornie oblizując kąciki ust. Wciągnąłem swoje bokserki i spodenki, spojrzałem na Zayna i jego wybrzuszeniu w dolnych partiach, no Niall teraz albo nigdy. Złapałem za gumkę od spodenek chłopaka i zsunąłem je w dół, chwyciłem jego penisa przez materiał bokserek i zacząłem masować, chwilę później bokserki też były na dole, Zayn siedział na moim wcześniejszy miejscu, a ja klęczałem między jego nogami pompując go.

- Niall nie musisz jeśli to dla Ciebie za szybko. - jęknął na końcu zdania.

- Ale chcę. - odparłem.

- Nic na si... - nie dokończył zdania po przejechałem językiem po jego erekcji.

- Przepraszam jeśli to będzie nie dobre, ale to mój pierwszy raz. - odparłem.

Wziąłem ile byłem w stanie do ust, starałem się wziąć więcej, ale zakrztusiłem się i zacząłem kaszleć, Zayn położył rękę na moich plecach w geście troski, ja pokazałem tylko kciuk w górę i ponownie się nim zająłem. Jęki chłopaka były cholernie seksowne, a ja sam byłem dumny z tego do jakiego stanu go doprowadziłem.

- N-Nial ja zaraz dojdę. - wydusił z siebie, a ja przyspieszyłem.

Przypomniało mi się jak wtedy w łazience Zayn zassał policzki tuż przed tym jak doszedłem, postanowiłem zrobić to samo, mulat doszedł prosto w moje usta, a ja mimo niezbyt przyjemnego smaku połknąłem wszystko. Oddychaliśmy szybko, Zayn wciągnął na siebie ubranie i wciągnął mnie na swoje kolana całując mocno.

- To było cudowne. - odparł - Mój zdolny chłopczyk. - przejechał nosem po mojej szyi.

Na jego określenie zrobiłem się cały czerwony i schowałem twarz w ręce na co zaśmiał się głośno. Zayn przygotował wszystko do powrotu i popłynęliśmy do brzegu, stałem już na trawie, kiedy Malik przywiązywał łódkę do pomostu.

- Co wy gówniarze kombinujecie przy mojej łódce?! - usłyszeliśmy krzyk za nami.

Zayn zerwał się na równe nogi i po drodze łapiąc mnie za rękę, biegł w stronę lasu, ledwo za nim nadążałem. Wołanie za nami ucichło więc przystanęliśmy koło wielkiego drzewa. Mulat zaczął się śmiać, a ja cóż miałem zrobić dołączyłem do niego.

- I co? Żałujesz? - spytał, gdy kierowaliśmy się już do obozowiska.

- Ani trochę. - uśmiechnąłem się - Dawno nie spędziłem tak dobrze dnia. - odparłem.

- Cieszę się blondie. - rzucił.

- A było już tak dobrze. - przewróciłem oczami. 

Wróciliśmy do namiotów, gdzie było już rozpalone ognisko, wcisnęliśmy jakąś denną historyjkę reszcie, gdy zapytali się gdzie byliśmy cały dzień. Zjadłem kolację, wypiłem jedno piwo i postanowiłem iść spać, reszta poparła mój pomysł, razem z Luke'iem poszliśmy do swojej komory, w tym momencie żałowałem, że nie dziele jej z Zaynem. Zasnąłem po długim rozmyślaniu przy akompaniamencie chrapania mojego kuzyna.

*************************************************

Dobra było 14* ale kocham Was więc macie rozdział :3 Ale kolejny dopiero za 15*

Zapraszam na mojego pierwszego pompta, którego znajdziecie na moim profilu! Będę wdzięczna jeśli pozostawicie po sobie jakąś opinie :3

Komentarze i gwiazdki mile widziane <3

ziallxziall

Holiday madness || ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz