Zayn POV
Minął tydzień od kiedy widziałem ostatni raz Nialla, byłem w sumie ciekawy co się u niego dzieje. Gigi za to wyjechała na weekend do jakieś rodziny, więc siedziałem dziś kompletnie sam, zjadłem śniadanie, wziąłem prysznic, ale nawet nie kłopotałem się szukaniem świeżej koszulki, bo mogę chodzić bez niej w kocu jestem u siebie, miałem na sobie wyłącznie czarne bokserki i szare dresy. Siedziałem przed telewizorem szukając czegoś wartego uwagi, ale leciały same bzdety, moje poszukiwania przerwał dzwonek do drzwi, otworzyłem je i przede mną stał Niall, wszedł bez wyjaśnienia do środka i zdjął buty.
- Gdzie jest Gigi? - spytał bez przywitania.
- Wyjechała na cały weekend, ale o co chodzi? - rzuciłem zdezorientowany.
Nie odpowiedział mi tylko rzucił się na mnie i przywarł do moich ust, niestety straciłem równowagę i upadłem na podłogę razem z Niallem, chłopak nie przerwał wcześniejszej czynności i dalej zachłannie mnie całował, co oddałem. Zjechał do mojej szyi, a potem obdarowywał pocałunkami moją klatkę piersiową, muszę przyznać że napalony Niall to seksowny Niall. Ściągnąłem koszulkę z chłopaka odsłaniając sobie, dość umięśniony brzuch, ale mimo tego budowa chłopaka dalej była dość drobna. Tym razem chłopak nie bawił się długo, ściągnął moje dresy od razu z bokserkami, mój penis był już półtwardy, blondyn wziął go od razu do ust co spotkało się z moim jękiem. Nawet bardzo nie obchodziło mnie, że oboje leżeliśmy na podłodze, tak bardzo cholernie tęskniłem za Niallem i to co teraz się działo było spełnieniem moich najśmielszych marzeń. Usta blondyna wyczyniały cuda, musiałem to przerwać bo nie chciałem skończyć w ten sposób. Podniosłem Nialla do góry, zdjąłem z niego spodnie i popchnąłem na kanapę, jego bokserki miały dość sporą plamę od preejakulatu, tym razem to ja całowałem jego bladą skórę, złapałem dłonią jego erekcję przez bokserki przez co jęknął przeciągle.
- Cholera. - przekląłem - Nie mam ani lubrykantu, ani prezerwatyw. - westchnąłem.
- Nie masz w łazience nic co mogłoby go zastąpić? A jeśli chodzi o prezerwatywę ufam Ci, że jesteś czysty. - powiedział ciężko dysząc.
Wstałem i poszedłem do łazienki, przeszukałem wszystkie półki i znalazłem oliwkę dla dzieci, której Gigi używa zazwyczaj do zmywania makijażu, powinna się sprawdzić. Gdy wróciłem do salonu mój penis drgnął na widok Nialla przełożonego przez podłokietnik kanapy i wypiętego w moją stronę. Podszedłem od razu do niego i sprzedałem solidnego klapsa, przez którego skóra na jego pośladku przybrała pięknie różowego koloru.
- Gotowy? - spytałem wylewając oliwkę na palce.
- Dalej Zee. - jęknął.
Sprzedałem mu jeszcze jednego klapsa tym razem w drugi pośladek i wsunąłem pierwszy palec do jego wnętrza, syknął na to uczucie, ale nie prosił o zaprzestanie, więc kontynuowałem. Niedługo potem Niall był nieskładnym kłębkiem jęków, a moje trzy palce poruszały się w nim z dość szybkim tempem.
- Wejdź we mnie Zee, tak bardzo tęsknie za tym uczuciem. - błagał blondyn.
- Co sobie tylko życzysz skarbie. - odparłem.
Wyjąłem z niego palce, rozprowadziłem kolejną porcję oliwki na swoim penisie i ustawiłem się przy wejściu blondyna, złapałem za jego biodra i wszedłem w niego, uczucie ciasnoty było tak cudowne, że miałem wrażenie, że od razu dojdę, a głośny jęk Nialla wcale, ale to wcale mi w tym nie pomógł. Zacząłem się poruszać, najpierw powoli, a potem coraz szybciej, w tym momencie nie wiem co widziałem w seksie z Gigi, to było milion razy lepsze, sięgnąłem do penisa blondyna i zacząłem nim pracować dalej utrzymując tempo pieprzenia go. Uda chłopaka zaczęły się trząść co oznaczało, że był już blisko, zmieniłem kąt i zwiększyłem tempo, dużo nie trzeba było żeby Niall doszedł prosto na podłogę, niedługo potem ja doszedłem w jego wnętrzu. Gdy wysunąłem się z niego, cała moja sperma spłynęła po jego udach co było naprawdę gorącym widokiem. Poszedłem po ścierkę do łazienki i sprzątnąłem podłogę, Niall dalej leżał w tej samej pozycji głośno oddychając.
- Prysznic? - zaproponowałem chłopakowi.
- Jak najbardziej. - zgodził się.
**************************************************
Co ten Niall taki niegrzeczny? ;>
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe że ten rozdział to jeden wielki smut.
Zapraszam na prompty na moim profilu! ♥
ziallxziall
CZYTASZ
Holiday madness || Ziall
FanfictionNiall który mieszka w Dublinie, wyjeżdża na wakacje do swojej ciotki, która mieszka w Blackpool. Ma tam spędzić cały miesiąc razem ze swoim kuzynem Lukiem. Co się stanie, gdy spokojny chłopak pozna pewnego siebie i bezpośredniego Zayna Malika? Czy t...