*Jimin POV*
Obudziłem się o 13:30 mam jeszcze 2 godziny do spotkania.Jestem ciekaw co młody ma mi do powiedzenia.Mam tylko nadzieję,że nie chce skończyć naszej przyjaźni.Wstałem z łóżka i wziąłem czarne rurki z dziurami,biały t-shirt i poszedłem do łazienki w celu wykąpania się i przebrania.Wszedłem do wanny,tak właśnie do wanny w tym momencie tylko tego potrzebowałem.Odchyliłem głowę i leżałem tak przez chwilę do póki nie przypomniałem sobie o spotkaniu z chłopakiem.Wyszedłem z wanny,wytarłem się,ubrałem,zacząłem myć zęby i wyszedłem z łazienki w celu zawiązania sobie na pasie koszulę w czarno-czerwoną kratę.Schowałem telefon do kieszeni i sprawdziłem godzinę.W takim razie mam jeszcze godzinę do spotkania.Zrobiłem sobie śniadanie i zacząłem jeść.Tak jak to jest ze mną jadłem chyba z 30 minut,jezu ile można dobra nie ważne.Odłożyłem talerz do zlewu,wziąłem z półki klucze do domu i auta.Wyszedłem z domu po drodze zakluczając go.Wszedłem do auta i odjechałem od razu kierując się do parku.Zaparkowałem na parkingu i wyszedłem z niego.Wszedłem do parku i w oddali było widać JungKookiego,jaki on jest cudowny.Dlatego,że stal do mnie tyłem podszedłem do niego od tyłu.
-Zgadnij kto to?-zaśmiałem się cicho
*JungKook POV*
Czekałem w parku na Jimina,muszę mu ważną rzecz powiedzieć.Pewnie pomyśli sobie,że jestem jakimś idiotą czy coś,ehh nie ważne.Po chwili ktoś zasłonił mi oczy.
-Zgadnij kto to?-cicho się zaśmiał
-Hmm,Park Jimin?-odwróciłem się do chłopak
-To o czym chciałeś porozmawiać?-usiadł na ławce obok
-Hyung,bo ja...no ten ty.-zacząłem się jąkać
-Ty,ja co ten?-uśmiechnął się lekko,jezu jaki on jest idealny.
-Jimin,bo ja cię kocham.-spuściłem głowę w dół i już miałem iść,ale złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie.
-Ej,Kookie jest okey.Ty mi też się podobasz.-zaśmiał się i złączył nasze usta w delikatnym pocałunku.-Widzisz?-przytulił mnie do siebie
-Widzę.-wtuliłem się w chłopaka
-Króliczku?-spojrzał na mnie
-Tak?-uśmiechnąłem się lekko
*Jimin POV*
-Króliczku?-spojrzał na mnie
-Tak?-uśmiechnąłem się lekko
Dobra Jimin raz się żyje.
-Czy chciałbyś zostać moim chłopakiem?-usiadłem na ławce i posadziłem sobie chłopaka na kolanach,ten się zarumienił.O jezu jaki on jest słodziutki,sam cukier oby się zgodził.
-Twoim?Zawsze!-krzyknął cichutko i przytulił się do mnie mocniej.Później jeszcze pochodziliśmy po parku trzymając się za ręce po 20 odprowadziłem chłopaka do domu i sam wróciłem do siebie.Po tym wszystkim się tylko wykąpałem i poszedłem spać.
*JungKook POV*
Po tym jak Jimin mnie odprowadził,powiedziałem o wszystkim Jinowi,chłopak nam gratulował i życzył szczęścia tak samo jak Shin.Po wszystkim poszedłem się umyć,rzuciłem się na łóżko,wtuliłem w pościel i odpłynąłem do Krainy Morfeuszy.
~~~~~~~~~~~~~~
Hej,pandki za nami już rozdział 8,który miałam wczoraj dodać ale z powodu tego,że byłam na treningu a później w szpitalu u przyjaciółki to nie miałam czasu.Mam nadzieję,że rozdział się podoba Miłego Dnia ❤❤❤
CZYTASZ
Internet Love II Jikook
FanfictionMam nadzieję,że spodoba wam się i ktoś będzie czytał :D Pewnego dnia Jungkook wchodzi na kakaotalk,który Tae kazał mu ściągnąć.Po nie całych 10 minutach pisze do niego Park Jimin. xParkx:Hej xKookiex: hej Data Rozpoczęcia: 29.08.2016 Data Zako...