Rozdział 28

641 43 7
                                    

                                                                *Następny dzień*

Chłopaki mieli już wszystko zaplanowane,wynieśli wszystkie rzeczy jakie było w pokoju Park,który teraz będzie należał do ich dziecka.Jeszcze tylko pójść do domu dziecka i załatwić tam sprawę,czy mogą zaadoptować jakiegoś chłopca.Chłopaki już byli w drodze,JungKook strasznie się stresował czy pozwolą im mieć to dziecko czy raczej odrzucą ich bo są w związku homoseksualnym,ale mają wielką nadzieję,że im się wszystko ułoży.Po domem dziecka byli na umówioną godzinę.Tak właśnie dzwonili tam wczoraj w sprawie adopcji.Weszli do środka i od razu przywitała ich miła kobieta po 50-dziesiątce.Weszli do jej gabinetu.

-Dzień dobry,to państwo dzwoniło w sprawie adopcji?

-Tak,chcielibyśmy się spytać czy jest taka możliwość,wie pani jesteśmy w związku homoseksualnym i mamy nadzieję,że to nie przeszkadza.

-Raczej nie.Tylko mam kilka pytań.

-Jasne,proszę pytać.

-No to tak ile macie lat? Czy macie jakąś pracę? 

-Ja mam 23 a mój chłopak 19.A z pracą to nie problem ponieważ rodzina mam mi za niedługo przepisać jedną z firm w stolicy,a mój chłopak idzie po wakacjach na studia.

-Yhy,a jeśli pański chłopak będzie na studiach a pan w pracy to kto zajmie się dzieckiem?

-Będzie w przedszkolu,możemy też wynająć nianię.

-Mój brat,ze swoją żoną mogliby się też zając małym.-JungKookie w końcu się odezwał 

-W sumie nie mam więcej pytań i jest kilka chłopców,którzy poszukują rodziny.

Jest JungMin,który ma 5 lat

Junsu 10 lat 

Wooyoung 12 lat 

i Hyesung też 12 lat

Teraz proszę za mną pokażę państwu po kolei,który to z chłopców.

-Dobrze

Chłopcy podążali za kobietą,która pokazywała im kogo mogą zaadoptować.Obu spodobał się mały JungMin (A/N oni nie są pedofilami!).Mały chłopczyk siedział przy biurku i rysował jakiś rysunek,Jimin i JungKook od razu wiedzieli,że pokochają tego chłopca.

-To jest właśnie mały JungMin,widzę,że państwu się spodobał więc może podejdziemy do niego i porozmawiacie,a ja przygotuję umowę.-Kobieta uśmiechnęła się do chłopców i wyszła,a ta dwójka od razu podeszła do prawdopodobnie ich małego skarba.

                                                                 *JIMIN POV*

Podeszliśmy do tego chłopca,urocze małe stworzonko,cieszyłbym się bardzo jeśli mógłby być naszym synkiem.JungKookie od razu zaczął rozmowę.

-Cześć JungMin,jestem JungKook a to Jimin,co tam rysujesz?-Kookie podszedł do chłopczyka,przywitał się i spojrzał na rysunek.

-Cześć JungKook i Jimin! A ja rysuje moją nową rodzinę.-chłopczyk na te słowa uśmiechnął się promiennie i spojrzał na nas obu.-Wy będziecie moimi tatusiami?-chłopczyk miał iskierki w oczach

-Jeśli ty chcesz to na pewno.-uśmiechnąłem się delikatnie i objąłem Kooka w pasie.

-Na prawdę?-podbiegł do nas i się przytulił 

-Na prawdę.-obaj z JungKookiem przytuliliśmy chłopczyka.

-O widzę,że się zaprzyjaźniliście już.-starsza kobieta stanęła w drzwiach z umową.

-Proszę pani to są moim nowi tatusiowie.-Chłopczyk skakał z radości po całym pokoju.

-To,proszę niech pan Park podejdzie i podpiszę umowę,a pan niech pomoże się spakować JungMinowi-wskazała palcem na JungKookiego.Po chwili szedłem już za kobietą do jej gabinetu,by podpisać papiery.

-Dziękujemy,pani bardzo,że możemy zaadoptować JungMina.Nie wie pani ile to dla nas znaczy.To co mam podpisać?-wszedłem do środka i wziąłem długopis do ręki.

-To dla mnie przyjemność.JungMin naprawdę się ucieszył,że będzie miał nową rodzinę.O tutaj.-kobieta pokazała mi co mam podpisać.-To wszystko?-spojrzałem na nią

-Tak,a teraz może podejdziemy zobaczyć czy chłopczyk jest już spakowany.-z powrotem ruszyliśmy do pokoju w,którym został Jeon z chłopcem.Gdy weszliśmy do środka to ten widok był niesamowity,JungKook przytulający JungMina.Wiedziałem,że dobrze wybrałem z chłopakiem i synkiem.

-I co gotowi?-uśmiechnąłem się promiennie.

-Tak!-krzyknął mały,po czym obaj podeszli do mnie wziąłem torbę chłopca do rąk,pożegnaliśmy się z kobietą i ruszyliśmy do auta.

-Jiminnie.-JungKook odezwał się po krótkiej chwili zapinając pasem chłopca.

-Tak,skarbie?-odwróciłem się do niego zamykając bagażnik.

-Musimy,zawieść JungMina do mojego brata i pojechać dla niego po fotelik,a później po ciuchy i jakieś rzeczy do pokoju.

-To JungMin pojedzie z nami po ciuchy i rzeczy do pokoju a po fotelik pojedziemy sami.Więc JungMin pojedziesz teraz z nami do twojego wujka i cioci.Zostaniesz u nich na godzinkę dobrze?-usiadłem na miejscu kierowcy i odwróciłem się do chłopca.

-Dobrze tatusiu.-uśmiechnąłem się,gdy powiedział do mnie tatusiu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dobra tu robię polsat,Kolejny rozdział jutro.JungMin będzie u wujków,a Chłopcy pojadą po fotelik dla chłopca.Jeśli rozdział się podoba to gwiazdkujcie i komentujcie.Jeśli jest coś nie tak to piszcie.A tak dla ścisłości chłopiec u góry to ich synek. (Imię mu wymyśliłam) Miłego dnia Pandki 
❤❤❤


Internet Love II JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz