Rozdział 22

640 49 2
                                    

Wyszedłem z auta od razu kierując się do drzwi wejściowych.Po wejściu do domu chłopaka,zostałem obdarzony wściekłym a zarazem wdzięcznym spojrzeniem.

-Dzięki,Jimin.-uśmiechnął się do mnie brat Kooka.

-Okey,tak przy okazji przepraszam.Za to,że zabrałem go na tą imprezę.-tak właśnie czuję się winny za to,że mój chłopak się upił.Kocham go i to bardzo,ale wczoraj przesadził.

-Jimin,to nie ty powinieneś przepraszać tylko ja.-Kookie spuścił głowę 

-JungKook czy masz coś do powiedzenia?-brat ciastka spojrzał na nas obu 

-Ja... ja przepraszam was.Wiem zachowałem się jak skończony idiota.Zrozumiem jeśli Jimin nie będzie chciał mnie znać.-Momentalnie mnie zatkało,czy on właśnie powiedział,że nie chce go znać?

-JungKook?-złapałem go za podbródek i podniosłem do góry,żeby na mnie spojrzał.-Czy ty myślisz,że po tym wszystkim co razem przeszliśmy nie chciałbym cię znać? Jeśli tak to jesteś w wielkim błędzie.-Nie patrzyłem na to czy jest jego brat obok czy nie,wpiłem się w jego usta.Chłopak po chwili oddawał pieszczotę.

-Ekhem.-odsunęliśmy się od siebie,kiedy jego brat odchrząknął.-Mógłbyś przeprosić Jimina za to co zrobiłeś wczoraj i,że go nazwałeś frajerem.-westchnął

-Ja...Jimin przepraszam-przytulił się do mnie,a ja go objąłem w pasie i przyciągnąłem do siebie.

                                                                        *ADMIN TALK*

Jin pozwolił,Kookiemu zostać w domu i nawet napiszę mu usprawiedliwienie.Razem z Jiminem pojechali do Tae i Hobiego.Tak właśnie Taehyung jest dalej chory.A,że Jungkook dobry przyjaciel pojechał odwiedzić chorego.Hobi jako dobry chłopak został przy nim.A Jimin? za bardzo się przywiązał do swojej kruszynki,żeby ją zostawić,nie wyobrażał by sobie tego gdyby nie był z Jungkookiem. Chłopaki spędzili cały dzień u chłopaka,rozmawiając o wszystkim i o niczym.Po 21 musieli się pożegnać,ponieważ JungKook musiał iść jutro do szkoły.Ale nie ma co się martwić,jeszcze tydzień i wakacje.Tym razem Jimin i Kook pojechali do swoich domów.Od razu po przyjeździe JungKook się wykąpał i poszedł spać.A Jimin leżał i myślał,co się działo przez ten czas.Po długim czasie w końcu zasnął.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Krótki bo tak,gdyby nie to,że kazali mi dzisiaj wstawać o 8 rano bo musiałam jechać do fryzjera by był o wiele dłuższy.jutro będzie texting.A w poniedziałek nic bo nie będzie mnie od 6:50 do 20 (?) ;-; w domu bo jadę na wycieczkę.Także Miłej nocy pandki ❤❤❤

Internet Love II JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz