*JUNGKOOK POV*
-JungMin kochanie,tylko u wujków musisz być grzeczny dobrze?-Uśmiechnąłem się do chłopczyka
-Obiecuję,tatusiu,że będę grzeczny!-obaj z Jiminem zaśmialiśmy się i zaparkowaliśmy pod domem mojego brata,odpiąłem Minniego i złapałem za rączke podeszliśmy do drzwi i zapukałem kilka razy do drzwi.Po chwili otworzyła Shin.
-Cześć Noona!Mam sprawę,a mianowicie czy moglibyście przez godzinę przypilnować JungMina,pojedziemy tylko po fotelik dla niego i wrócimy.Jeśli to nie problem.-uśmiechnąłem się uroczo,spojrzałem na dziewczynę i pokazałem chłopczyka.
-Jaki on jest uroczy! Pewnie chodź JungMin,pobawimy się co? I poznasz wujka Jina,brata JungKooka.-uśmiechnęła się uroczo do chłopaczka
-Tak! no to pa tatusiu-przytulił się do mnie i pocałował w policzek,po chwili ruszyłem w stronę auta gdzie czekał na mnie Jimin.
-Możemy jechać.-wsiadłem do auta i zapiąłem pas.
-Pokochałem go już,jest taki uroczy i nazwał mnie tatusiem!-Jimin jaki podjarany,z jego reakcji zaśmiałem się cicho
-Mnie,też tak nazwał,przytulił i pocałował w policzek.-i w tym momencie poczułem się jak dumny ojciec.-Szczerze to teraz się cieszę,że go zaadoptowaliśmy.Ten pomysł wydawał się dosyć głupi,ale pokochałem tego chłopca jak rodzonego syna.-w końcu mój szanowny chłopak Park Jimin odpalił to cholerne auto i ruszył do sklepu po fotelik.
*ADMIN TALK*
*TIME SKIP*
Cała,trójka jechała do sklepu odzieżowego dla dzieci.W końcu musieli kupić jakieś ciuszki dla swojego synka.Fakt faktem jest godzina 17:30 a oni już mają urządzony prawie cały pokoju,są pomalowane ściany itp. tylko wystarczy dać tam meble i różne takie rzeczy.Tym wszystkim zajął się brat JungKookiego.Podjechali pod galerie i weszli do najdroższego sklepu z ciuchami.Chłopaki wybrali dla JungMina z 15 par spodni,do tego 15 par koszulek,bieliznę,jakieś komplety,czapki,kurtkę,piżamkę z króliczkiem,buciki i różne takiego typu rzeczy.Później wstąpili do sklepu po jakies zabawki.Po 2-godzinnej podróży po sklepach wrócili do domu,w którym pokój ich synka był już urządzony.Jimin poskładał ciuchy JungKooka w swojej szafie a JungMina u siebie.Pomógł chłopczykowi rozpakować jego stare ciuchy i zabawki po czym pokładał te nowe i stare na miejsca,a JungKookie w tym czasie robił dla nich kolacje.
-Jak skarbie podoba się pokój?
-Tak tatusiu,śliczny jest.
-Chłopaki chodźcie na kolacje!!
-A chyba mama nas woła.
Od razu obaj wybuchli śmiechem.
-JungKookie też jest moim tatusiem a nie mamą.
-Wiem,synku.
Jimin złapał synka za rączkę i ruszyli razem do kuchni,w której czekała na nich jajecznica.
-Smacznego.-po chwili wszyscy zaczęli jeść.Rozmawiali o wszystkim i o niczym,po zjedzonym posiłku Jimin zaczął zmywać naczynia a JungKook nalać wody do kąpieli dla JungMina.
-Jimin,kocham cię wiesz?
-Ja ciebie też króliczku.
Jimin od razu wpił się w usta młodszego,całowali się do chwili,gdy zabrakło im obu powietrza.
-Cieszę się,że JungMin jest z nami.
Jimin objął swojego chłopaka w pasie i położył głowę na jego ramieniu.
-Jutro przydałoby się,znaleźć dla niego przedszkole.
-Załatwimy to spokojnie.
JungKook poszedł wyciągnąć synka z wanny,po czym go przebrać w tą uroczą piżamkę i siedział z nim do póki nie zasnął.Jutro mają iść znaleźć przedszkole dla chłopca.Po wakacjach JungKook ma iść na studia,na które się dostał od razu.Jimin zaś jutro ma przejąć jedną z firm swoich rodziców.Przyjaciele Jimina jak i Tae mają za niedługo przyjść poznać ich synka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Soł,elo zimbale Miłego Dnia ❤❤❤.Mam nadzieję,że rozdział się podoba.Jeśli jest coś nie tak to piszcie.Gwiazdkujcie i komentujcie dla motywacjiOooooo Taki uroczy Jikook dla atencji ❤❤❤
CZYTASZ
Internet Love II Jikook
FanfictionMam nadzieję,że spodoba wam się i ktoś będzie czytał :D Pewnego dnia Jungkook wchodzi na kakaotalk,który Tae kazał mu ściągnąć.Po nie całych 10 minutach pisze do niego Park Jimin. xParkx:Hej xKookiex: hej Data Rozpoczęcia: 29.08.2016 Data Zako...