Rozdział 44

407 36 10
                                    

-JungMin!-krzyknął uradowany chłopiec i zaczęli obaj biec w swoją stronę

-Jaemin-Ojezusiu ten widok jest taki uroczy, Jimin siedzi sobie oburzony w domu bo ma chcice i podwójny celibat, phi myśli, że te jego słodkie słówka coś dadzą, zaśmiałem się pod nosem i wprowadziłem chłopców do środka. Tak właśnie Jaemin śpi dzisiaj u nas, czy to nie jest urocze.

-Kochanie~- ugh zawsze tak robi jak chce się mnie wydymać, o nie nie mój drogi nie dzisiaj

-Co chcesz?-bruknąłem

-Ty dobrze wiesz co.-poruszył znacząco brwiami 

-Ty jebany zboczeńcu!! tylko jedno ci w głowię, jak ci zaraz przyjebie to ci się odechce!.-krzyknąłem

-Ej spokojnie.-podszedł do mnie

-Lepiej, mnie nie uruchamiaj kurwiu.-warknąłem 

-Twoi rodzice tak zawsze?-Jaemin szepnął do Minniego

-Jeśli tato Jimin ma chcice to tak-zaczęli obaj się śmiać

-A wy z czego się śmiejecie?-warknąłem 

-My?... um uciekamy!!-krzyknął JungMin i obaj uciekli na podwórko

-Jeszcze raz jak mnie uruchomisz to ci wpierdol spuszczę.-warknąłem-Jutro nasz ślub i będziesz miał noc poślubną i ten jebany seks.

-Dobrze spokojnie.-uśmiechnął się i obaj poszliśmy do salonu oglądać, po 22 chłopcy jeszcze nie wrócili, poszliśmy ich szukać, a no właśnie spali sobie pod choinkami, co kurwa dlaczego tu są kondomy, boże ten chory pojeb ich nie schował, albo Jaemin zajebał Taesiowi i Hobiaszowi. Zanieśliśmy chłopców do domu. 

-Do kurwy nędzy skąd oni wzięli kondomy i dlaczego one były otwarte?!-warknąłem 

-Przepraszam, nie schowałem ich.- Co za tępa kurwa

-No to kurwo teraz masz potrójny celibat.-fuknąłem 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łooo i 44 rozdział za nami, kto się cieszy, że już jesteśmy bliżej
Końca? No to Jimin się dorobił potrójnego celibatu. 

Internet Love II JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz