Epilog ♡

5.2K 230 19
                                    

Stałam i tępo patrzyłam się w okno.

- Caroline ... - usłyszłam za sobą głos Loren nawet się nie odwróciłam.

- Wiedziałam, że go kocham. Wiedziałam, że on mnie nie. Wiedziałam, że nie wytrzymam bez niego długo. Wiedziałam,  że jest moim tlenem. Ale wiedziałam też że musze to zakończyć. Nie chce cierpieć. Musze go unikać, nie rozmawiać, nie pisać nic. Musze zapomnieć.

- Co tu mu wczoraj powiedziałaś ?- spytałam.

- A co miałam mu powiedzieć ? Powiedziałam prawdę że pisanie tych listów nie ma sensu.

- Ale ... - zaczęła ale jej przerwałam.

- Ale to i tak nic nie zmieni. On jest z Elis i nikt go do tego nie zmusza.

- Przecież on cie kurwa kocha przyjechał do ciebie.

- Jakby mnie kochał to zrobił by coś z tym. Przyjechał ze swoją dziewczyną a ty mówisz że mnie kocha ? - powiedziałam wywalając ręce w powietrze.

[Cameron]
- Nash !  Jak dobrze ze przyjechałeś. - powiedziałem do bruneta.

- Wiem. A teraz mów co tu się dzieje.

- Elis tu przyjechała ! A Caroline myśli ze jesteśmy razem ! To jest chore. Do tego wyjeżdża na kilka dni i chce to wszystko ze mną zakończyć.- powiedziałem.

- Po co tu stoisz ? - powiedział a ja popatrzyłem na niego pytająco . - Rusz dupe jedziemy na lotnisko.

***
[Caroline]
Stałam z Loren w kolejce po bilet.

- W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatni raz się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę,  jak bardzo chciałbyś, by ta osoba była przy tobie.

- Loren too ... - mówiłam patrząc w tłum ludzi . - O kurwa.

- Co ? - spytała. A ja złapałam ja za ramiona i odwróciłam w stronę wejścia. - O Cholera Cameron. - uśmiechneła się.

- Cicho mnie tu nie ma.

- Wiesz co ty tu stój a ja sobie do nich pójdę na chwile.

- Pojawiło cie ? - dziewczyna zaczęła iść - Loren .... Ahh wal się.

[Cameron]
Stałem z Nash'em. Nagle podeszła do nas Loren.

-Hej Lor. - powiedziałem.

-Cześć. Wiedziałam że kiedyś któreś z was będzie musiało odejść. A wtedy drugiemu pęknie serce i uzna że lepiej było nie kochać.

- Ona mnie kocha ? - spytałem a Nash przywalił sobie w twarz.

-Ona cie od zawsze kocha tylko ty przez tyle czasu tego nie mogłeś zauważyć .- powiedział Nash.

- A teraz ona wyjeżdża ... wróci ale tu już nie będzie ciebie ... ona na prawdę nie chce tego zakończyć ale ty masz dziewczynę i a Caro nie chce zniszczyć twojego szczęścia.

- Czekaj czekaj - zaczął Nash - Ty mówisz o Elis ?

- Nie pamiętam jak ma na imie ale chyba tak.

- Oni nie są razem od pierwszego wyjazdu Caroline.

- Ale przecież  ...

- Ona jej nienawidzi za to że Cameron wolał ją.

- Wiedziałam że coś jest nie tak z tą Elis.

- Historia lubi się powtarzać co Cameron ? - usłyszałem za sobą ten wkurwiajacy głos. Odwróciłem się i zobaczyłem Elis . - Znów jesteś na lotnisku bo ona wyjeżdża myśląc że jej nie kochasz.

- Idź do niej Cameron szybko - powiedziała Loren.

Już po chyba 2 minutach stałem obok dziewczyny.

- Cameron nie mówi... - nie skończyła bo ja pocałowałem. Szybko oderwałem się od niej i spojrzałem na nią.

- Nie mogę rozumiesz ? Ty masz ...-zaczeła.

- Cam co tu się dzieje ? - powiedziała Elis.

To jakieś żarty ? Gdzie ukryta kamera? 

- Caroline ale ona nie ...- nie skończyłem bo mi przerwała.

- Mam samolot Cameron musze iść ... a ty masz dziewczynę . - patrzyłem w jej piękne brązowe oczy i nie wierzyłem że to się dzieje na prawdę. Że znów mam ją stracić. Ale tym razem będzie inaczej ...
Dziewczyna podeszła do mnie i pocałowała mnie w policzek.

- Żegnaj - wyszeptała. A potem poszła.
- Odchodzi ktoś daleko stąd, z bólu pęka ci serce. Chciałbyś powiedzieć wiele a nie zobaczysz jej już więcej. - powiedziała a ja się do niej odwróciłem. - Co Caroline Black ma w sobie to czego ja nie mam ? Hm - spytała.

- Nie jest tak pusta jak ty. Spierdalaj w końcu nie jesteśmy razem i nie będziemy.
Podeszłem do szyby ... zobaczylem jak jej samolot leci ...

Mimo najbliższych samolotów do wczoraj nie ma już powrotu ...

♡♡♡
Heej xd  wasza pewnie reakcja to
- Jutro obudzisz się martwa .
Ale spokojnie bez rękoczynów Xd
Idąc na pocztę xD wymyśliłam epilog XDDD czyli jakiś miesiąc temu XD ale luz dzisiaj o 23:55 będzie zwiastun xD a jeśli będzie zwiastun to będzie i 3 część XD ja wiem masakra jakaś xD ale mam tyle pomysłów na to opo ze wooow XDD
Miłego Halloween XD
Karo

Let me love you | Cameron Dallas Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz