Dziewczyny były bardzo ładnie ubrane. Wylaszczyły się jak nigdy bym powiedziała. Po godzinie impreza rozkręciła się na dobre. Przyszło jeszcze kilkunastu znajomych Seby. Tańczyłam prawie cały czas.
Julka moja kochana przyjaciółka wyszła na stół i rytmicznie do piosenki zaczęła kręcić tyłkiem. Widać było, że się już upiła. Myślałam nawet, żeby ją z tamtąd ściągnąć, ale potem z tego zrezygnowałam. Po chwili dołączył do niej Big Franek i oboje zaczęli śmiać się i wywijać wszystkimi kończynami. Julia skoczyła na chłopaka. Ten upadł na stertę rozsypanych chipsów. Zaczęłam się głośno śmiać, nie mogłam złapać tchu.
Podeszłam do barku. Seba zrobił drinka mi i dziewczynom. Wypiły szybko i zaczęłyśmy się głośno śmiać. Obczajałyśmy kolegów mojego brata i oceniałyśmy. Jeden szczególnie spodobał się Weronice. Taki wysoki brunet. Podeszła do niego i zaprosiła do nas. Po chwili poznaliśmy się i okazało się, że ma na imie Norbert. Miał jasne oczy i ładny uśmiech. Pasował do Weroniki. Ta nie opuszczała go ani na krok. Potrząsała rzęsami i co chwile poprawiała swoje blond włosy sięgające do ramion.
Rozejrzałam się. Szukałam wzrokiem Kamili. Wkońcu zauważyłam ją siedzącą na kanapie z chłopakiem. Ukochanym Kamili. Uśmiechnęłam się pod nosem i trąciłam łokciem Hanne, żeby zobaczyła to co ja widze.
-Ooo gołąbeczki! Zobaczysz, jak zaraz gdzieś go wciągnie! Już po nim- roześmiała się.
Poczułam czyjeś ręce na swojej tali. Odwróciłam się i zobaczyłam Kubę. Jego oczy błyszczały. Uśmiechał się do mnie. Czuć było od niego alkochol i papierosy. Ubrany był w czarne dżinsy i luźny biały podkoszulek z czarnymi napisami. Poprawił kosmyk włosów, który uparcie spadał mi na twarz. Nachylił się do mnie i swoimi ustami dotknął moje. Położyłam swoje ręce na jego szyji i przybliżyłam się do niego. Wiedziałam, że nie powinnam, ale nie mogłam się oprzeć. Znowu się pochylił i włożył język do mojej buzi. Całowaliśmy się przez chwilę namiętnie. Przyparł mnie do ściany. Jego ręce wodziły po moim ciele. Czułam się bosko. Całował tak dobrze! Ale czy powinnam? Przecież do niedawna byliśmy najgorszymi wrogami. A teraz takie coś? A może to zwykły zakład, żeby mnie wyrwać? Odpychałam od siebie te myśli i dałam ponieść się chwili. Przygryzał co chwilę moją wargę, jakby doskonale wiedział, że to uwielbiam. Byłam zaskoczona, a jednocześnie zauroczona. Boże!
Pocałunek urwał się i otwarłam oczy. Zobaczyłam Antka odciągającego Kubę ode mnie. Chłopak był ewidentnie zły. Rozglądnęłam się. Hanna obściskiwała się z Bartkiem, a reszty dziewczyn nie widziałam. Chwyciłam Antka i Kubę za nadgarstki i pociągnęłam za sobą. Skierowałam ich do mojego pokoju. Kiedy weszliśmy do pomieszczenia zamknęłam drzwi i spojrzałam pytająco na Ankta. Ten wpatrywał się we mnie, od czasu do czasu posyłając gniewne spojrzenie Kubie. -O co ci chodzi?- syknęłam.
Chłopak spojrzał na mnie.
-Jesteś moja!- krzyknął.
Kuba natychmiast się do niego odwrócił.
-Coś ty powiedział?!- chwycił go za bluzę.
Antek wyrwał się z jego chwytu i wymierzył mu cios prosto w nos. Kuba cofnął się i skrzywdził. Otwarł usta i syknął jakieś przekleństwo. Złapał się za nos i po chwili zorientował się, że cieknie mu krew. Popatrzył na Antka zadowolonego ze swojego dzieła. Podbiegł i wyregulował krzywdy. Chłopak upadł na ziemię. Patrzyłam na to oniemiała. Wkońcu podbiegłam do nich i próbowałam ich rozdzielić. Antem wstał i krzyknął:
-Jesteś moja, słyszysz?!
Podbiegł do Kuby i chwycił do za bluzę. Rozglądnął się. Podniósł go i wepchnął do pomieszczenia obok.
Po chwili podszedł do mnie zły i włożył język głęboko do mojej buzi. Jego ręka powędrowała pod moją sukienkę. Chwycił mnie za pupę i zaczął jeszcze bardziej namiętnie mnie całować. Chciałam mu się wyrwać, ale nie mogłam. Był silniejszy. Chwycił mnie na nagdarstki i przyparł mocno do ściany.
-Spierdalaj!- syknęłam- zachowujesz się jak debil.
Zaśmiał się. Poczułam na szyji jego język. Potem przyjemny ból i po chwili zorientowałam się, że zrobił mi malinkę. Świnia!
Odepchnęłam do z całych sił. Nie zastanawiając się uderzyłam go w twarz. Skrzywił się. Jednak nic nie zrobił. Posłał mi złe spojrzenie i wyszedł z pokoju. Stałam chwile oszołomiona. Dopiero po chwili usłyszałam głos Kuby. Pobiegłam do drzwi i otworzyłam go. Stał z głową spuszczoną. Miał całą zakrwawioną bluzkę.
-Jezu!- przeraziłam się.
-Nic mi nie będzie- powiedział cicho- zrobił ci coś?
-Nie- odparłam szybko- nie, nie..
Popatrzył na mnie nie pewnym wzrokiem. Chwiejnie wyszedł z pokoju.
-Pójdę po Sebę- oznajmiłam i szybko udałam się szukać brata.
CZYTASZ
Profiler
Teen FictionMłody, przepełniony żalem i chęcią zemsty Sebastian postanawia pójśc w ślady za swym ojcem profilerem. Ma zamiar odkryć kto jest mordercą i wyrównać wyrządzone krzywdy. Niestety na drodze do celu stanie mu wiele ludzi, z którymi będzie musiał sobie...