17. Porywam cię Bianka

1.1K 46 13
                                    

Maraton. Info na dole.
Bianka*
*ranek*

Dziś ten wspólny ostatni dzień. Jutro pora wrócić to rzeczywistości. Może już nawet nigdy nie spotkam Artura. Nawet nie mam ochoty o tym myśleć.
Jestem już po śniadaniu i kombinujemy z dziewczynami co ubrać na imprezę która zacznie sie o 15.00. Dzisiaj nie mam chumoru. Dziewczyny cały czas mówiły że bedzie dobrze. Ja wiedziałam że bez Arturka będzie źle.

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
Otworzyłam je i ujrzałam Artura, który przeczesywał dłonią swoje włosy. Zawsze lubiłam jak tak robi.
- hej kochanie, porywam Cię-
Powiedział i namiętnie pocałował.
- a gdzie?
- a na misto
- a okej, poczekaj chwileczkę.
Ubrałam buty, pożegnałam sie z dziewczynami i ruszyłam z Arturem do miasta.

Przechodziliśmy koło butki w której za zbicie 3 puszek otrzymuje sie misia. Artur pociągnął mnie za rękę w stronę tej butki.
Rzucił za pierwszym razem i udało się. Artur wygrał ogromnego misia.
- to dla ciebie księżniczko...
- Ojoj, dziękuje książę.
Pocałowałam go i poszliśmy dalej

Hejj
Maraton i wstawię dzisiaj jeszcze 2 rozdziały. (Może więcej) tak za około 3 godzinki może mniej. Także czekajcie i proszę o komentarze🍒

Amelka💪😙

Artur Sikorski IIKochamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz