Pilne!!!
Piszcie mi czy dalej kontynuować tą książkę czy zrobić 2 część, albo w ogóle nie robić! Bo trochę sie nie wyrabiam i nie mam pomysłów. Gdyby dalej ją kontynuować rozdziały pojawiałyby się troszkę rzadziej. Tak co 3/4 dni. Piszcie mi w komentarzach pomysły na następne rozdziały lub co sądzicie o kontynuowaniu, 2 części i końca książki. Piszcie!!!!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Maraton 3/3
Koniec trasy Young Stars on tour. Koniec tej cudownej przygody. Właśnie z Arczim, Charlim, Leo i Sylwią Lipką jedziemy do mnie do domu. Chłopcy z Bars and Melody postanowili zostać jeszcze w Polsce. Zostaną u mnie na 2 dni. W tym Artur i Lipka też u mnie nocują.
- Okk, ja śpię z Sylwią, a w w trójkę w salonie. - powiedziałam po angielsku.
- Ejj- oburzył sie Artur. Ja zrobiłam maślane oczka to on od razu sie rozchmurzył. Pocałowałam go w policzek i razem z przyjaciółmi weszliśmy do domu. Moja mama jest teraz na delegacji wiec nie bedzie jej 2 tygodnie. Pokazałam chłopakom salon i razem z Lipką poszłyśmy na górę do mojego pokoju.
- i to opowiadaj. Jak z Arczim?
- ahhh. Dobrze, a Rafał?
- ahhhh cudownie.
- mam wrażenie że Arti coś knuje. Ostatnio rozmawiał przez telefon i podsłuchałam jego rozmowę. Tylko końcówkę. Tak, tak załatw wszystko, pojedziemy i mam nadzieje że sie niczego nie dowie. No ciebie też pa- i tu uroniła mi sie łza.
-Bianka, to na pewno nie to o czym myślisz. Może chodziło o co innego- dziewczyna mnie przytuliła
- jak? Też cię kocham?! Niczego sie nie dowie?! Boje sie. Może już mu sie znudziłam. Może to jest ta dziewczyna co go całowała?
- ta dziewczyna co go pocałowała to jest psychofanka. O to nie musisz sie martwić. Na pewno cię kocha. Chyba on nie jest tak głupi. - przytuliłam się do przyjaciółki i płakałam. Nagle do pokoju wszedł Artur. Popatrzył na nas. Na mnie płaczącą przytuloną do Lipki.
-Biancia, co sie stało?- spytał i podszedł bliżej.
-Artur, możesz zostawić nas same- spytała Sylwia.
- o co chodzi?- dopytywał dalej.
-Artur!- krzyknęłam. - proszę cię. Nie oszukuj mnie i powiedz prawdę! Znudziłam ci sie?
- co? Kochanie o czym ty mówisz? Nigdy.
- to o co chodzi? Słyszałam twoją rozmowę przez telefon. Ja ciebie też. Oby niczego sie nie dowidziała.
-Bianka....- chłopak przytulił mnie do siebie- nie miałaś dowiedzieć sie o niespodziance dla ciebie. Rozmawiałem z Remo. Ciebie też chodziło o to że Remo powiedział podziwiam cię. To mu odpowiedziałem że ja też. Uwierz mi. Nigdy bym cie nie zdradził.
- naprawdę? - spytałam łamiącym sie głosem.
- tak... chłopak pocałował mnie lekko
- Ha ha ha, mówiłam że Artur nie jest raki głupi- usłyszeliśmy za sobą głos Lipki. Zaśmiałam sie i pózniej wszyscy zeszliśmy do chłopakówKoniec maratonu!
Podoba sie?
Amelka✅✅✅
CZYTASZ
Artur Sikorski IIKocham
FanfictionBianka wyjeżdża na obóz ysc wraz ze swoją przyjacółką. Spotyka tam swojego idola Artura, którego uwiodła. Bianka chce być w końcu szczęśliwa i chce zapomnieć o problemach. Są one bardzo ciężkie, a Artur mimo wszystkiego chce jej pomóc. Po obozie n...