80. I love you too

720 46 12
                                    

Maraton 2/2




- wstajemy mysiu- usłyszałam przy swoim uchu.
- cicho, daj mi jeszcze chwilkę.
- ohhh kochanie. - wymruczał mi do ucha czarnowłosy.
- No jużżż- wymamrotałam i Obróciłam sie na plecy. Ujrzałam piękne oczy Arturka.
- zrób śniadanie. Plis- chłopak sie zaśmiał i po chwili wyszedł z pokoju. Jednak nagle do niego wbiegł.
- kocham cię- usłyszałam.
- i love You too
Uśmiechnęłam się. Chłopaka już nie było. Ogółem jest 12. Planujemy jechać jeszcze do galeri, a pozniej do Sylwi. Także trzeba sie już ładnie ubrać. Wystawiłam trzy komplety. I teraz który włożyć na siebie?



1

2

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.





2

3

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




3

Po długim na myśle postanowiłam założyć komplet nr 1

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po długim na myśle postanowiłam założyć komplet nr 1. Po chwili razem z Arturem jechaliśmy już do sklepu. Odwiozła nas mama chłopaka. Po drodze oczywiście zajechaliśmy do kfc po kraszery. Czyli Shake.

The end




No i proszę w końcu krótki maratonik. Mam nadzieje że jest Ok? Zostawicie ślad




Ami :)

Artur Sikorski IIKochamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz