Maraton 2/2
- wstajemy mysiu- usłyszałam przy swoim uchu.
- cicho, daj mi jeszcze chwilkę.
- ohhh kochanie. - wymruczał mi do ucha czarnowłosy.
- No jużżż- wymamrotałam i Obróciłam sie na plecy. Ujrzałam piękne oczy Arturka.
- zrób śniadanie. Plis- chłopak sie zaśmiał i po chwili wyszedł z pokoju. Jednak nagle do niego wbiegł.
- kocham cię- usłyszałam.
- i love You too
Uśmiechnęłam się. Chłopaka już nie było. Ogółem jest 12. Planujemy jechać jeszcze do galeri, a pozniej do Sylwi. Także trzeba sie już ładnie ubrać. Wystawiłam trzy komplety. I teraz który włożyć na siebie?1
2
3Po długim na myśle postanowiłam założyć komplet nr 1. Po chwili razem z Arturem jechaliśmy już do sklepu. Odwiozła nas mama chłopaka. Po drodze oczywiście zajechaliśmy do kfc po kraszery. Czyli Shake.
The end
No i proszę w końcu krótki maratonik. Mam nadzieje że jest Ok? Zostawicie ślad
Ami :)
CZYTASZ
Artur Sikorski IIKocham
FanfictionBianka wyjeżdża na obóz ysc wraz ze swoją przyjacółką. Spotyka tam swojego idola Artura, którego uwiodła. Bianka chce być w końcu szczęśliwa i chce zapomnieć o problemach. Są one bardzo ciężkie, a Artur mimo wszystkiego chce jej pomóc. Po obozie n...