Artur Sikorski IIKocham

46. Będziesz gwiazdą

*Bianka*
*następny dzień*

- Kochanie, wstawaj- obudził mnie głos Artura- spóźnisz się na śniadanie.
- która godzina?- spytałam
- 8.
- mamy jeszcze dużo czasuuu. - powiedziałam zakrywając się kołdrą
- możemy go fajnie wykorzystać- usłyszałam tuż przy swoim uchu, zachrypnięty głos Arcziego
- zboczuch- rzuciłam chłopaka poduszką- gdzie są w ogóle dziewczyny?
- na śniadaniu

Jestem na stołówce. Grzebie widelcem w sałatce. Podnoszę wzrok i widzę jak wszyscy przy stoliku się na mnie patrzą. Czyli Sylwie, Jeremi, Lou, Amanda i Arczi.
- co?- spytałam się, patrząc na każdego po kolei.
- musisz jeszcze zjeść- powiedziała Lipka, przez ten tydzień bardzo się o mnie troszczy bo widzi że coś jest nie tak.
- nie mogę- powiedziałam spuszczając wzrok.
Na swoim kolanie poczułam rękę Artura.
-Artur, nie dam już rady.
- okej...- powiedział obejmując mnie w talii.

*tydzień poźniej*

Obóz dobiega końca, dziś ostatni dzień zabaw w tym ośrodku. Było fajnie. Przez ten tydzień nie stało sie nic ciekawego. Przytyłam kilogram, cieszę się, ale i tak nie jest to dobra waga. Siedzę właśnie z Amandą w pokoju. Plotkujemy na różne tematy, jak to dziewczyny. Nagle ktoś puka do drzwi. Otwieram, a moim oczom ukazuje sie mój chłopak.
- hej, mogę wejść- pyta, a ja kiwam głową. Artur całuje mnie w usta i wchodzi w głąb pokoju.
- 2 dni po obozie, jade w trasę Odetchnij Tour. Niestety nie mogę zabrać osoby. Trasa bedzie trwała tydzień. - oznajmił Arczi. Właśnie z Jeremim wydali swoją płytę. Jest cudowna.
- ahhh, dam sobie radę- oplotłam rękoma chłopaka i pocałowałam.
- kocham cię!- obiął mnie i musnął jeszcze raz usta.
- dziś widzimy się na imprezie- oznajmił i wyszedł z pokoju.
- a tak! Am, pomóż mi, pokaże ci sukienki, jakie mam ubrać.
- szybko!- krzyknęła szczęśliwa przyjaciółka. Ona jest ekspertką od wybierania ubrań.
Pokazałam jej 4 sukienki.

1:

- ta sukienka jest genialna, ale miałaś ją 3 dni temu na sobie, dalej, oznajmiła przyjaciółka.
- 2:

- nie, nie, nie, nie
- 3:

- No ładna, ale dalej
- 4:

- ojezu! Ta jest idealna.
- dzięki!
- będziesz gwiazdą- powiedziała z uśmiechem moja przyjaciółka.

Zrobiła mi fryzurę :

I to zdjęcie, od razu wstawiłam na instagrama.
Oraz makijaż:

i byłam gotowa. !!!