❝Gorączka cukrowego balu.❞

176 19 3
                                    

  » Krótka historia o tym, jak Felix podjął próbę napisania listu. 

Znajduje się ona poza pisanym dziennikiem. «   


Droga O̶p̶h̶e̶l̶i̶o̶  , Phi

*Felix gniecie pergamin i rzuca go na ziemię.*

H̶e̶j̶ ̶O̶p̶h̶e̶l̶i̶,̶

Hej,

*Felix gniecie pergamin i rzuca go na ziemię.*

Dzień dob

*Felix gniecie pergamin i rzuca go na ziemię. 

Przerywa na jakiś czas pisanie listu by udać się do biblioteki. 

Przypominając sobie, że jest zbyt leniwy by odnaleźć odpowiedź 

na nurtujące go pytanie, niechętnie zwraca się do Thomasa.*

Bonjour Ophelia,

*Felix nie gniecie pergaminu, ale chowa go pod poduszkę. 

Idzie do łazienki by przemyć twarz wodą. Przy okazji sprawdza jak 

czuje się Nancy, która pogrążona była w cukrowej śpiączce.

Poszedł po herbatę. 

Zignorował krzyki Susan, 

która trenowała w sali Walkera, i wrócił do siebie.*

powrót do Hogwartu, po spędzeniu całego tygodnia w waszej szkole nie był tak trudny jak się spodziewałem.

*Felix gniecie pergamin i rzuca go na ziemię.*

Bonjour Ophelia,

obiecałem, że się odezwę także ....

*Felix gniecie pergamin i rzuca go na ziemię.*

Bonjour Phi,

jeśli nie doceniłaś wysiłku, który włożyłem w napisanie jednego francuskiego słowa, nie ma sensu byś dalej czytała ten list.

*Felix gniecie pergamin i wściekle rzuca go na ziemię.*

Bonjour Phi,

chciałem napisać coś sensownego, ale za każdym razem gdy się za to zabieram, wychodzi mi coraz gorzej. To Twoja wina, masz moje pozwolenie by czuć się winną. Oczywiście żartuję!

Kazałaś mi napisać tuż po przyjeździe do Hogwartu, ale bez bicia przyznaję, że od naszego powrotu minęły dwa tygodnie. Oznacza to, że jest już grudzień.

Nancy zaprosiła mnie do siebie na święta, i nie szczególnie wiem co z tym zrobić. Ona jest tą, która pomaga mi znaleźć odpowiedzi na pytania, a teraz ona stała się jedną z zagadek.

❝Pojednanie❞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz