Kiedy już pozbyłam się wszystkich z domu czyli Denisa, Gerarda i Sergiego udałam się do swojego pokoju. Chciało mi się płakać, ale zobaczyłam że w telefonie świeci mi dioda.
NOWA WIADOMOŚĆ ✉
Nieznany
✉Nieznany: Jak tam? Udała się randka?
✉Ja: Ech
✉Nieznany: Jess, stało się coś?
✉Ja: Nie, wszystko jest w porządku
✉Nieznany: Powiedz prawdę
✉Ja: Nie było żadnej randki
✉Nieznany: Dlaczego??
✉Ja: Bo jest dupkiem
✉Nieznany: Co zrobił?
✉Ja: wystawił mnie, dla innej
✉Nieznany: jak to?
✉Ja: to skomplikowane
✉Ja: w dodatku jak wracałam z przyjacielem to spotkałam go obściskującego się z jakąś laska
✉Nieznany: co za tępy idiota
✉ Nieznany: nakopałbym mu za to dupy, tak się nie postępuje
✉Ja: Jordi z Gerardem i Denisem już to zrobili..
✉Nieznany: Jakim Gerardem?
✉Ja: Pique
✉Nieznany: to miło chyba z jego strony
✉Ja: pewnie, że miło. Tym bardziej, że nie mamy ze sobą żadnego bliskiego kontaktu
✉Nieznany: a chciałabyś?
✉Ja: nieistotne, gdzie taki mężczyzna jak on mógłby się kumplować z taką małolatą jak ja..
✉Nieznany: a może woli młodsze?
✉Ja: a skąd ty to możesz wiedzieć?
✉Nieznany: nie wiem, tak tylko zgaduje
✉Ja: to źle zgadujesz
✉Nieznany: a co o nim sądzisz?
✉Ja: jest całkiem okej
✉Nieznany: i tyle?
✉Ja: tak, nie wypowiadam się na temat kolegów mojego brata
✉Nieznany: a na czyj temat możesz się wypowiedzieć?
✉Ja: Denisa
✉Nieznany: to też kolega twojego brata
✉Ja: ale się przyjaźnimy
✉Ja: zresztą znam go od kołyski
✉Nieznany: jakie plany na jutro?
✉Ja: Barca gra mecz więc pewnie pójdę
✉Nieznany: dobrze
✉Ja: smutno mi
✉Nieznany: biedna
✉Nieznany: chciałbym Cię teraz przytulić
✉Ja: zapraszam
✉Nieznany: ale niestety nie mogę
✉Ja: możesz
✉Nieznany: właśnie nie bardzo, to skomplikowane
✉Ja: dlaczego w ogóle do mnie piszesz?
✉Nieznany: długa historia, dowiedziałem się czegoś przez przypadek
✉Ja: o mnie?
✉Nieznany: tak, to mi dodało odwagi
✉Ja: jednak nie jesteś aż tak odważny, skoro nie chcesz się przyznać kim jesteś
✉Nieznany: gdybym przyznał się kim jestem to twój brat by mnie zabił
✉Ja: nie rozumiem już, przecież on cie nie zna
✉Nieznany: nieważne na razie
✉Ja: ważne
✉Nieznany: Jess przestań
✉Ja: dobra daj mi spokój
✉Ja: narazie
✉Nieznany: Jessica..
✉Ja: nie pisz do mnie więcej, nie mam czasu na pierdoły. cześćZdenerwowałam się i to bardzo. Nie dość, że osoba z którą byłam blisko mnie zdradziła i olała to jeszcze przyczepił się do mnie jakiś nieznajomy. Znając życie to pewnie ktoś z chłopaków robi sobie ze mnie jaja. Ciągle nie daje mi spokoju to kim on może być.. Włączyłam jeszcze internet i weszłam w Messengera. Myślałam, że Rafaella będzie siedziała to mogłabym do niej zadzwonić. Weszłam w rozmowę z nią, ale była 40 minut temu. Nie ma co jej budzić. Wyszłam z aplikacji i zalogowałam się na instagram. Przeglądałam po kolei posty i je lajkowałam. Nagle dostałam wiadomość.
Gerard Pique - aktywny teraz ⚫
Gerard: A Ty dlaczego nie śpisz?
Ja: Chyba powinnam zapytać Ciebie o to samo.
Gerard: Jakoś tak nie mogę spać. A Ty dlaczego?
Ja: Mamy ten sam problem.
Gerard: Coś nas łączy.
Ja: Heh
Gerard: Jak tam?
Ja: W porządku, a u Ciebie?
Gerard: Bezsennie.
Ja: Idź spać, jutro grasz mecz..
Gerard: Ty też idź spać, jutro oglądasz mecz.
Ja: Jeszcze nie wiem czy będę na meczu.
Gerard: Dlaczego?
Ja: Jakoś mi się nie chce.
Gerard: Ciotka weź nie świruj!
Gerard: Rozerwiesz sie, odprężysz.. A potem impreza!
Ja: I ja mam niby na nią iść?
Gerard: A dlaczego nie?
Ja: Jordi mnie nie puści.
Gerard: Dlaczego niby miałby Cię nie puścić?
Ja: Bo to Jordi, zaraz będzie że jakiś mnie podrywa.
Gerard: Będę Cię pilnował!
Gerard: Gerard Pique zawsze na posterunku!
Ja: Ach Ty śmieszku, pewnie sam się napijesz i nie będziesz kontaktował
Gerard: Więc wtedy Ty mnie popilnujesz
Ja: A co ja Twoja niańka?
Gerard: Od dziś tak!
Ja: Chciałbyś
Gerard: No i nią jesteś
Ja: Dobra ja się zwijam, dobranoc
Gerard: Dobranoc
CZYTASZ
It ain't me. | gerard pique
RomanceZazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie Jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie. It ain't me • 2017