23. Nic się nie stanie

822 56 2
                                    

Obudziłam się przez budzik w telefonie. W ciągu tej nocy budziłam się 4 razy przez sny z wydarzeniami z obydwóch porwań. Wstałam z łóżka i z szafy wyciągnęłam czarne rurki, białą koszulkę. Z szuflady wzięłam jakąś bieliznę i poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic i przebrałam się w naszykowane ciuchy. Włosy związałam w kucyka i wróciłam do pokoju. Do torby spakowałam książki i zeszyty które dzisiaj potrzebuję a z szafy wzięłam trochę za dużą czarną bluzę z kapturem i wyszłam z pokoju najpierw rozkładając łóżko.

- Hejo - powiedziałam wchodząc do kuchni

- Hej - powiedziała mama z lekkim uśmiechem i położyła talerz z naleśnikami na blat

Usiadłam przy blacie biorąc naleśnika na talerz.

- Will jeszcze nie wstał?

- Nie. Dzisiaj ma na południe. Chcesz żeby odwieźć cię do szkoły?

- Jeśli to nie problem. - powiedziałam

- Jasne, że to nie problem.

Jakieś piętnaście minut później siedziałam z mama w samochodzie.

- Dzisiaj znowu muszę załatwić coś w głównej bazie więc mogę późno wrócić - powiedziała

- Okay

*****

- Uważaj na siebie - powiedziała mama a ja kiwnęłam głową i przytuliłam ją

- Papa - powiedziałam biorąc torbę i wyszłam z samochodu.

Weszłam do szkoły i udałam się do klasy w której mamy wychowawczą. Znając moje szczęście to wychowawczyni znowu będzie gadać coś o porwaniach lub coś w tym stylu. Niestety mój spokój myślenia nie trwał długo, ponieważ Miles i ta dziewczyna z którą wczoraj się całował podeszli pod klasę.

- Clara... - zaczął a ja wzięła swoją torbę w dłoń i wyminęłam go.

Może to dziecinne, ale nie chcę z nim rozmawiać.

- Clara zaczekaj. - powiedział ciągnąc mnie za ramię

- Czego chcesz? - warknęłam

- To nie jest tak jak myślisz...

- A jak?

- Clariss to moja kuzynka. - powiedział Miles a ja spojrzałam na dziewczynę. Wyglądała na zaskoczoną słowami Miles'a

- Kuzyni się nie całują i twoja kuzynka chyba nie wie, że jest twoją kuzynką. - powiedziałam - Zostaw mnie w spokoju. - wyrwałam swoją rękę z uścisku chłopaka.

***

Pod klasę wróciłam dopiero równo z dzwonkiem na lekcje. Wszyscy czekali już tylko na nauczycielkę. Kiedy kobieta w końcu zjawiła się pod klasą znowu był z nią ten sam policjant. Będzie ciężko. 

- Clara - nauczycielka zatrzymała mnie - Clariss jest nową uczennicą. Jest w szkole od trzech tygodni i z tego co wiem to część lekcji ma też z tobą. - powiedziała a ja kiwnęłam głową i weszłam do klasy

Usiadłam w ostatniej ławce.

- Dobrze. Dzisiaj powrócimy do tematu o którym mówiliśmy jakiś czas temu którym są porwania. - powiedziała nauczycielka - Do pomocy mamy ze sobą Kevin'a który jest policjantem w sprawie porwań lub zaginięć. 

- Witam. Może zaczniemy od tego: Ilu z was było nieobecnych jak ostatnio tu byłem? - Około 10 osób się zgłosiło - Trochę. Dobrze to czy wiecie jak wygląda porwanie?

Wszyscy pokręcili głowami na nie. Wszyscy oprócz mnie.

- Mogę znowu poprosić cię o pomoc? - zapytał policjant patrząc na mnie a ja wstałam ze swojego miejsca i podeszłam do niego. - Z koleżanką pokażemy jak może wyglądać porwanie. - powiedział

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz