27. Stella!

877 51 6
                                    

Obudziłam się przez budzik który nastawiłam wczoraj wieczorem. Jest 5:30. Stella na 7 musi być w przedszkolu. Wstałam z łóżka I szybko poszłam do łazienki gdzie umyłam zęby I twarz po czym wróciłam do pokoju gdzie Obudziłam dziewczynkę.

- Hm...? - mruknęła

- Musisz iść się umyć. Chodź. - powiedziałam a ona wstała z łóżka I poszła do łazienki a ja za nią.

- Dasz radę sama? - zapytałam

- Dam - powiedziała zaspana

- Zaraz wracam - powiedziałam I wyszłam z łazienki

W pokoju szybko przebrałam się w ciemne rurki I szarą koszulkę. Wyszłam z pokoju a 4 latka akurat wyszła z łazienki.

- Umyłaś ładnie ząbki? - zapytałam a ona wesoło kiwnęła głową - To idziemy się przebrać.

Wróciłam z dziewczynką do pokoju gdzie z walizeczki wyciągnęłam jasne spodnie I różową koszulkę z długim rękawem.

- Może być? - zapytałam

- Tak! - powiedziała a ja cicho się zaśmiałam I pomogłam się przebrać. - A zlobisz mi płatki? - zapytała słodko

- Jasne. Chodź do kuchni tylko wezmę nasze rzeczy. - powiedziałam biorąc swój biały plecak I mały różowy plecaczek z motywem księżniczek Stelli.

Wzięłam dziewczynkę na ręce I posadziłam na swoim biodrze. Zeszłam do salonu gdzie zostawiłam rzeczy a w kuchni zrobiłam Stelli płatki z mlekiem I herbatę.

- Ty nie jesz? - zapytała

- Nie jestem głodna - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

***
Nie całe pół godziny później szłam ze Stellą do pszedszkola.

- Nogi mnie boląąą - przeciągnęła

- Chodź - powiedziałam sadzając ją na swoim biodrze

Kiedy 15 minut później dotarłyśmy na miejsce postawiłam dziewczynkę na ziemi.

- Przyjdziesz po mnie? - zapytała

- Jasne, że tak. - powiedziałam przytulając ją co też zrobiła - Do później misia - powiedziałam

- Papa - powiedziała wesoło

Stella pobiegła na salę a ja wyszłam z budynku I poszłam do szkoły. Mam jeszcze godzinę do lekcji.

****
Po 20 minutach doszłam do szkoły gdzie usiadłam pod salą z w-f'u. Kiedy zobaczyłam nauczycielkę podeszłam do niej szybko.

- Dzień dobry. Czy Mogłaby pani otworzyć salę? - zapytałam

- Dlaczego?

- Chciałabym trochę potańczyć. - powiedziałam

- Jasne zaraz otworzę. Na razie możesz iść się przebrać. Powinno być orwarte. - powiedziała a ja kiwnęłam głową

Poszłam do szatni gdzie przebrałam się w czarne getry I tego samego koloru czarną przyległą bluzkę z długim rękawem. Wyszłam z szatni I weszłam na salę która była już otwarta. Wzięłam jedne z balerinek które leżały na ziemi I zawiązałam je. Na telefonie włączyłam piosenkę "Just hold on" po czym stanęłam na palcach na środku sali. Zrobiłam szybki długi piruet a potem nawet nie wiem jak tańczyłam. Ruszałam się w rytm muzyki, po prostu musiałam wyrzucić z siebie wszystkie emocje. Zrobiłam piruet a piosenka się skończyła. Zatrzymałam się szybko oddychając. Usłyszałam jak kilka osób klaszcze. Odwróciłam się w stronę odgłosu I zobaczyłam Panią Elle, Jim'a, Chris'a, Miles'a I Clary.

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz