66. Badania

470 35 4
                                    

Obudziłam się przed budzikien przez straszny ból brzucha. Wzięłam w dłoń telefon i spojrzałam na godzinę. 4:45. Wstałam z łóżka i narzuciłam dużą szarą bluzę po czym cicho wyszłam z pokoju. Poszłam do kuchni gdzie napiłam się wody i usiadłam przy blacie.

- Czemu nie śpisz? - zapytał tata wchodząc do kuchni

- O to samo mogę zapytać ciebie. Źle się czuję. - powiedziałam

- Przyszedem po wodę. - powiedział biorąc butelkę wody z lodówki - Idź jeszcze spać może poczujesz się lepiej. - powiedział

Wstałam z krzesła i z tatą wyszłam z kuchni po czym poszliśmy do pokoi. Ściągnęłam bluzę i położyłam się obok Clariss.

***
Obudziłam się z budzikiem. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafki z której wyciągnęłam białe rurki z dziurami, szarą bluzkę z krótkim rękawem i koszulę w czerwono czarną kratę.

- Która godzina? - mruknęła blondynka odwracając się w moją stronę

- Szósta. Jeśli chcesz to jeszcze możesz leżeć. Ciuchy możes wziąć jakie chcesz z szafy. - powiedziałam

- Kochana jesteś. - powiedziała uśmiechając się i usiadła na łóżku.

- Przesadzasz. Idę wziąć prysznic.

Poszłam do łazienki gdzue szybko wzięłam prysznic i ogarnęłm się i wyprostowałam włosy. Wyszłam z łazienki i wróciłam do pokoju gdzie Clariss siedziała na łóżku z ciuchami na kolanach.

- Mogę iść?

- Tak, wiesz co gdzie jest. - powiedziałam i podeszłam do okna otwierając je

Kiedy przyjaciółka wyszła z pokoju ogarnęłam łóżko i spakowałam torebkę po czym zeszłam do kuchni gdzie zrobiłam kilka kanapek i dwie herbaty które postawiłam na blacie przy talerzu z kanapkami.

- Smacznego. - powiedziałam siadając przy blacie kiedy Clary weszła do kuchni

***
Kiedy z przyjaciółką dotarłyśmy pod klasę usiadłyśmy z chłopakami.

- Co tam? - zapytał Jim

- Nic nowego. - powiedziałam wzruszając ramionami

- Jak na rozprawie? - zapytał Chris

- Nijak. Będzie siedział.

- Ulżyło ci chociaż trochę? - zapytał znowu Chris

- Możemy nie rozmawiać tylko o mnie? Co u was? - zapytałam chcąc zmienić temat.

Nie jest lepiej. Boję się własnego cienia i rozprawa nie dała mi jakiegokolwiek spokoju.

***
Cztery tygodnie później...

Wakacje...

Ukochany okres roku każdego ucznia...

Cóż nie mój.

To tylko siedzenie w domu i nudzenie się.

Wstałam z łóżka na którym aktualnie siedziałam z laptopem i biorąc jedynie telefon wyszłam z domu. Umówiłam się dzisiaj z Clariss na zakupy i kawę.

Teraz kiedy szkoła się skończyła nie widujemy się wszyscy już tak często, ale staramy się to nadrabiać.

- Clara! - krzyknęła blondynka podbiegając do mnie na co uścisnęłam ją z uśmiechem

- Hej. - powiedziałam wesoło

- Co tam? Idziemy? - zapytała na co pokiwałam głową

- Nic nowego a u ciebie? - zapytałam

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz