56.Do zobaczenia

591 36 4
                                    

"Usiadłam na łóżku i rozejrzałam się do okoła. Coś było nie tak, wszystko wyglądało inaczej. Koedy wstałam z łóżka zimny przedmiot dotknął tyłu mojej głowy na co zesztywniałam.
- Jesteś taka naiwna... - usłyszałam cichy głos a potem strzał i ból..."

Szybko usiadłam na łóżku oddychając niespokojnie i włożyłam dłonie we włosy.

- Wszystko okay? - zapytał Jamie siadając obok mnie i położył swoją dłoń na moim ramieniu.

- Tak - powiedziałam kiwając głową i przeczesałam włosy palcami

- Co ci się śniło? - zapytał

- To nie ważne. - powiedziałam - Idź jeszcze spać. - powiedziałam

- Dobranoc - powiedział kiedy znowu się położyliśmy

****
Wstałam z łóżka razen z budzikiem. Nie potrafiłam już zasnąć. Po prostu leżałam na łóżku starając nie obidzić się Jamie'go.

- Która godzina? - zapytał kiedy usiadłam przed szafką

- Szósta. Możesz jeszcze chwilę leżeć jak chcesz. - powiedziałam

- Idziesz teraz pod prysznic? - zapytał

- Tak. - powiedziałam wyciągając z szafki jasne spodnie typu 'relaced skinny', dużą białą koszulkę

- To wstanę jak wrócisz. - powiedział

- Okay - powiedziałam - Zaraz wracam

Wyszłam z pokoju i poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic po którym przebrałam się w naszykowane ciuchy. Podwinęłam nogawki spodni tak, że były trochę krótsze niż do kostki. Koszulkę włożyłam do spodni a włosy zostawiłam pofalowane.

Wróciłam do pokoju gdzie usiadłam obok Jamie'go.

- Chcesz wziąć prysznic? - zapytałam

- Nie. Wróce do siebie i szybko się ogarnę. - powiedział

- Okay. - powiedziałam

Z szafy wyciągnęłam szary luźny cardigan który założyłam.

- Zejdziesz zaraz? - zapytałam

- Tak, tak. - powiedział

Wyszłam z pokoju biorąc telefon i wybrałm numer Josefine która prawie od razu odebrała.

- Halo? - zapytała zaspana

- Hej. Jak z nim? - zapytałam

- Bez zmian. - powiedziała - W nocy było ciężko, ale teraz jest okay. - powiedziała cicho

- Dalej się nie obudził? - zapytałam powoli schodząc po schodach

- Nie. Ty teraz pewnie musisz szykować się do szkoły to widzimy się później. - powiedziała

- Jo obiecaj mi, że jakby cokolwiek się zmieniło to dasz mi znać.

- Jasne, że dam.

- Dziękuję. Trzymaj się. - powiedziałam

- Dziękuję - powiedziała rozłączając się

Schowałam telefon do kieszeni i weszłam do kuchni gdzie siedziała mama z tatą.

- Hej. - powiedziałam i wstawiłam wodę na herbatę

- Hej. Coś się stało? - zapytała mama

- Nic. Thomas jest w szpitalu i po prostu się martwię. - powiedziałam

- Co mu się stało? - zapytał tata

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz