Obudziłam się przez budzik z okropnym bólem głowy. Odwróciłam się na drugą stronę łóżka wyłączając to diabelskie urządzenie i zwlekłam się z łóżka. Z szafy wyciągnęłam czarne rurki z dziurami na całej długości i jakąś zwykłą białą koszulkę. Poszłam do łazienki gdzie zmazałam wczorajszy makijaż i wzięłam zimny prysznic. Przebrałam się w naszykowane ciuchy wkładając koszulkę do spodni a włosy związałam w rozwalonego koka. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam do kuchni gdzie siedziała mama i Will.
- Nieźle zabalowaliście - zaśmiał się Will
- Weź nawet nie gadaj - powiedziałam wyciągając z szafki jakieś tabletki na ból głowy które od razu wzięłam. Odwróciłam się i zobaczyłam jak Jamie wchodzi do kuchni.
- A ty tu skąd? - zapytałam zaskoczona
- Ileś ty wypiła? - zaśmiał się znowu Will
- Zdecydowanie za dużo - powiedział blondyn
- Jamie cię wczoraj dosłownie przyniósł to został na noc bo było późno. - powiedziała mama
- Okay. Dziękuję - powiedziałam
- Spoko. Dobra ja dziękuję za nocleg, ale muszę już iść.
- Mogę iść z tobą? - zapytałam
- Jeśli chcesz - chłopak wzruszył ramionami
- Poczekaj chwilę - powiedziałam i pobiegłam do pokoju skąd wzięłam bluzę chłopaka i swoją torbę zbiegłam na dół gdzie poszłam do przedpokoju.
- O tym jeszcze pamiętam - powiedziałam rzucając chłopakowi bluzę
- A ja zapomniałem
- No widzisz. - powiedziałam - Paa! - krzyknęłam
- Papa! - krzyknęła mama kiedy założyłam czarne converse
Z wieszaka wzięłam czarną ramoneskę i klucze po czym wyszłam z domu a Jamie za mną.
- Naprawdę dzięki i przepraszam za wczoraj. Jak bardzo głupio się zachowywałam? - zapytałam
- Wcale. Zachowywałaś się całkiem normalnie a później co prostu zasnęłaś mi na rękach. - powiedział a ja czułam jak moja twarz robi się czerwona.
- Przepraszam za to.
- Nie ma żadnego problemu. - powiedział
- Dzięki - uśmiechnęłam się
- Słodko wyglądasz jak śpisz - powiedział kiedy weszliśmy na posesję
- Ładnie tu - powiedziałam zmieniając temat spoglądając na kwiatki przy ścieżce
- Mama to użądziła - powiedział otwierając drzwi - Zapraszam
- Dziękuję - weszłam do dużego przedpokoju i stanęłam na boku
- Wchodzisz dalej?
- Poczekam - powiedziałam
- Okay zaraz wracam - powiedział i wszedł najprawdopodobniej do salonu
- Gdzieś ty się szlajał przez całą noc?! - krzyknął mężczyzna. Jego tata?
- Mówiłem, że wychodzę - powiedział
- Ale nie na całą noc! - krzyknął znowu a ja powoli weszłam do pomieszczenia gdzie wszedł Jamie
- Niech pan na niego nie krzyczy. To moja wina. - powiedziałam i podeszłam do mężczyzny - Clara jestem z Jamie'im w klasie - powiedziałam z lekkim uśmiechem
CZYTASZ
Secret Danger
Teen Fiction*Druga część opowiadania "Dziewczyna z Gangu"* Po tragicznym wypadku samochodowym w którym ginie Basia życie osób z jej otoczenia zmienia się o 180 stopni. Nowe osoby, nowe problemy, nowe sekrety. Czy dadzą sobie z tym radę? 'Z czasem sekret jak ten...