26. Okay

858 52 4
                                    

"Dziewczynka stanęła na palcach kręcąc się w piruecie.
- Jesteś w tym naprawdę dobra. Może dołączysz do grupy?
- Ale mam tylko 5 lat - powiedziała dziewczynka kontynuując taniec
- Wiem.
- Nie mogę
Dziewczynka wyszła z sali a zaraz po tym pisnęła wesoło. To była dla niej ogromna szansa."

Usiadłam na łóżku I wyłączyłam budzik. To pierwsza nic od dwóch tygodni kiedy nie miałam koszmarów. Tak, minęły już dwa tygodnie. Mama wyszła ze szpitala I wszystko wróciło do normy. Wszystko oprócz mnie. Dalej boje się każdego cienia. Z Chris'em tak jakby się pogodziłam, ponieważ Jim mu wszytko wytłumaczył. Z Miles'em dalej unikam kontaktu, ale nie zawsze sie to udaje.

Wstałam z łóżka I podeszłam do szafy. Wyciągnęłam jasne rurki I czerwoną koszulkę. Poszłam do łazienki gdzie umyłam zęby I rozczesałam włosy po czym przebrałam się w naszykowane ciuchy. Włosy związałam w szybkiego koka który wyszedł całkiem dobrze po czym wróciłam do pokoju. Wzięłam plecak z rzeczami I szarą dużą bluzę. Zeszłam do kuchni gdzie siedziała mama I Will.

- Hej. - powiedziałam z lekkim uśmiechem

- Hej. Kanapkę? - Mama wskazała na talerz z kanapkami

- Nie dzięki. Wypije tylko herbatę I lecę do szkoły. - powiedziałam zalewając herbatę

- Okay.

Jakieś 20 minut później szłam już do szkoły.

- Clara! - zawołała za mną Josephine

- Jesephine. Hej - powiedziałam

- Wszystko w porządku? - zapytała

- Tak. Czemu miałoby nie być?

- Nie wiem. Dawno się nie widziałyśmy I nie wiem co powiedzieć

- Rozumiem. Też nie wiem. Co u ciebie?

- Dobrze. Wszystko jest okay. Przeniosłam się do innej szkoły

- Dlaczego?

- Przez Miles'a

- Rozumiem. Też najchętniej bym się przez niego przeniosła.

- Może się później spotkamy?

- Czemu nie. Ewentualnie dam ci jeszcze znać.

- Jasne. Dzięki

- Papa

- Paa

Weszłam do szkoły gdzie poszłam pod salę z wf-u. Jak zwykle Miles, Clary, Chris I Jim już tu czekali.

- Hej wszystkim. - powiedziałam

- Hej. Hej - powiedzieli

- Co tam? - zapytałam

- Jak zawsze nudy - powiedział Chris

- Przepraszam gdzie znajdę panią Brey? - zapytała kobieta podchodząc do nas

- Jest tu w pomieszczeniu za rogiem. Pani Elle? - zapytałam spoglądając na kobietę

- Zgadza się. - powiedziała z lekkim uśmiechem

- Uczyła mnie kiedyś baletu. Clara - powiedziałam

- Najlepszych baletnic się nie zapomina.  Dobrze cię widzieć. Tańczysz jeszcze? - zapytała

- Niestety nie. Skończyłam w wieku 10 lat. - powiedziałam

- To masz szansę to odświeżyć bo przez kilka tygodni będę prowadzić wasze lekcje. - powiedziała z szerokim uśmiechem

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz