"Dziewczynka stanęła na palcach kręcąc się w piruecie.
- Jesteś w tym naprawdę dobra. Może dołączysz do grupy?
- Ale mam tylko 5 lat - powiedziała dziewczynka kontynuując taniec
- Wiem.
- Nie mogę
Dziewczynka wyszła z sali a zaraz po tym pisnęła wesoło. To była dla niej ogromna szansa."Usiadłam na łóżku I wyłączyłam budzik. To pierwsza nic od dwóch tygodni kiedy nie miałam koszmarów. Tak, minęły już dwa tygodnie. Mama wyszła ze szpitala I wszystko wróciło do normy. Wszystko oprócz mnie. Dalej boje się każdego cienia. Z Chris'em tak jakby się pogodziłam, ponieważ Jim mu wszytko wytłumaczył. Z Miles'em dalej unikam kontaktu, ale nie zawsze sie to udaje.
Wstałam z łóżka I podeszłam do szafy. Wyciągnęłam jasne rurki I czerwoną koszulkę. Poszłam do łazienki gdzie umyłam zęby I rozczesałam włosy po czym przebrałam się w naszykowane ciuchy. Włosy związałam w szybkiego koka który wyszedł całkiem dobrze po czym wróciłam do pokoju. Wzięłam plecak z rzeczami I szarą dużą bluzę. Zeszłam do kuchni gdzie siedziała mama I Will.
- Hej. - powiedziałam z lekkim uśmiechem
- Hej. Kanapkę? - Mama wskazała na talerz z kanapkami
- Nie dzięki. Wypije tylko herbatę I lecę do szkoły. - powiedziałam zalewając herbatę
- Okay.
Jakieś 20 minut później szłam już do szkoły.
- Clara! - zawołała za mną Josephine
- Jesephine. Hej - powiedziałam
- Wszystko w porządku? - zapytała
- Tak. Czemu miałoby nie być?
- Nie wiem. Dawno się nie widziałyśmy I nie wiem co powiedzieć
- Rozumiem. Też nie wiem. Co u ciebie?
- Dobrze. Wszystko jest okay. Przeniosłam się do innej szkoły
- Dlaczego?
- Przez Miles'a
- Rozumiem. Też najchętniej bym się przez niego przeniosła.
- Może się później spotkamy?
- Czemu nie. Ewentualnie dam ci jeszcze znać.
- Jasne. Dzięki
- Papa
- Paa
Weszłam do szkoły gdzie poszłam pod salę z wf-u. Jak zwykle Miles, Clary, Chris I Jim już tu czekali.
- Hej wszystkim. - powiedziałam
- Hej. Hej - powiedzieli
- Co tam? - zapytałam
- Jak zawsze nudy - powiedział Chris
- Przepraszam gdzie znajdę panią Brey? - zapytała kobieta podchodząc do nas
- Jest tu w pomieszczeniu za rogiem. Pani Elle? - zapytałam spoglądając na kobietę
- Zgadza się. - powiedziała z lekkim uśmiechem
- Uczyła mnie kiedyś baletu. Clara - powiedziałam
- Najlepszych baletnic się nie zapomina. Dobrze cię widzieć. Tańczysz jeszcze? - zapytała
- Niestety nie. Skończyłam w wieku 10 lat. - powiedziałam
- To masz szansę to odświeżyć bo przez kilka tygodni będę prowadzić wasze lekcje. - powiedziała z szerokim uśmiechem
CZYTASZ
Secret Danger
Teen Fiction*Druga część opowiadania "Dziewczyna z Gangu"* Po tragicznym wypadku samochodowym w którym ginie Basia życie osób z jej otoczenia zmienia się o 180 stopni. Nowe osoby, nowe problemy, nowe sekrety. Czy dadzą sobie z tym radę? 'Z czasem sekret jak ten...