37.Gwiazdeczka

638 41 10
                                    

Wczoraj wieczorem nie mogłam iść do domu dlatego wypisana byłam dopiero rano. Po powrocie do domu nie robiliśmy praktycznie nic do południa kiedy rodzice poszli do Lucy i reszty a ja pojechałam z Will'em żeby pomóc z remontem.

- To w czym się przydam? - zapytałam kiedy weszliśmy do domu. Ściany były białe a salon do którego weszliśmy był pusty

- Chcemy żebyś się tym zajęła - powiedziała Karolina wskazując na ściany - Trzeba coś z tym zrobić.

- Ale co tu chcecie?

- Daj coś od siebie.

- Kolor?

- Turkus z szarym - powiedziała

- To pojadę po farby i kilka innych rzeczy i wracam.

- Co potrzebujesz? Bo kilka rzeczy mamy.

- Farby, taśma malarska i kilka pędzli 

- To mamy. - powiedział Will

- No okay. Wszystkie ściany czy któraś?

- Wszystkie? - powiedział pytająco Will

- Okay, ale trochę to zajmie. - powiedziałam i wzięłam drabinę która stała przy ścianie

Zaczęłam przyklejać taśmę na ścianę we wzór który miałam w głowie

****

Po prawie 5 godzinach sciany były skończone, dwie z nich były całe w szaro niebieskivh wzorach a kolejne dwie miały ich tylko trochę.

- Will! - krzyknęłam

- No?! - odkrzyknął z kuchni

- Chodź na chwilę!

- Idę - powiedział i wyszedł do salonu - Wow - zatrzymał się w pół kroku

- Może być?

- Jasne jest super - powiedział z uśmiechem

- To dobrze

- Zaraz wracam zobaczę co u Karoliny  - Jasne. Ja tu trochę pozbieram - powiedziałam

- Okay - powiedział i poszedł na górę gdzie Karolina poszła się położyć.

****
Niedługo później byłam już w domu, ponieważ nie byłam do niczego potrzebna.

Poszłam do kuchni gdzue z lodówki wyciągnęłam sok i nalałam trochę do szklanki. Usłyszałam jak ktoś puka do drzwi dlatego szybko poszłam do przedpokoju gdzie otworzyłam drzwi.

- Hej - powiedział Jamie

- O hej. - powiedziałam z lekkim uśmiechem

- Chcesz może gdzieś wyjść? - zapytał- Jamie z Chrisem i Clariss z Milesem tez chcieli iść jak coś

- Jasne możemy iść tylko daj mi chwilę. - powiedziałam i przesunęłam się na tyle żeby chłopak mógł wejść.

- Czekam - powiedział a ja poszłam do swojego pokoju gdzie przebrałam się w ciemne rurki z wysokim stanem i białą bluzkę na ramiączkach. Na to założyłam pudrową bluzęz kapturem

- Jestem - powiedziałam wchodząc do salonu gdzie chłopak stał przy oknie -

- Nic, okay. Idziemy?

- Tak, jasne.

W przedpokoju założyłam białe trampki i wyszliśy z domu. Mama z tatą akurat weszli na schodki.

- Hejo. My idziemy gdzieś na miasto albo do kogoś to nie wiem o której wrócę. - powiedziałam

- Okay to miłej zabawy - powiedziała z uśmiechem mama a ja przytuliłam ją

Secret Danger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz