Dwa dni później...
Clara
Te dwa dni to było tylko leżenie w łóżku, myślenie, ignorowanie telefonu i kolejne łzy. Dzisiaj jest rozprawa a ja za nic nie potrafię się ogarnąć. Sama nie do końca wiem o czym tak dokładnie myślę. O wszystkim i tegi wszystkiego jest zbyt dużo.Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy z której wzięłam czarne rurki i biały sweter. Poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic i umyłam włosy. Kiedy wyszłam z pod prysznica wysuszyłam ciało i włosy po czym przebrałam się w naszykowane ciuchy i wyprostowałam włosy. Wyszłam z łazienki i poszłam do pokoju skąd wzięłam torebkę i czarną ramoneskę. Za pasek schowałam nóż i zeszłam do salonu gdzie siedziała mama.
- Hej. - powiedziałam
- Hej. Wszystko w porządku?
- Idę do sądu. - powiedziałam
- Ale jeszcze jest czas. - powiedziała
- Wiem, ale chcę się przejść. - powiedziałam
- Uważaj na siebie.
- Postaram się. - powiedziałam
***
Kiedy wyszłam z domu od razu zobaczyłam Clariss która siedziała na schodkach.- Clara. Czemu nie było cię w szkole? - zapytała - Nie odbierasz telefonu. - powiedziała zmartwiona
- Jamie wam nie powiedział? Zdradził mnie, to koniec. - powiedziałam - A dzisiaj jest rozprawa. Nie mogę teraz rozmawiać. - powiedziałam
- A co z Thomas'em? Z nim też nie rozmawiasz? Dzwonił do mnie.
- Nie daję z tym rady Clariss. Nie chcę nikogo tym zawalać. - powiedziałam
- Misia nie zawalasz nikogo. - powiedziała i razem ze mną poszła w kierunku sądu
- Nie okłamuj mnie Clariss. - powiedziałam - Nie powinnaś być w szkole?
- Ty też powinnaś tam być. Idę z tobą. - powiedziała
- Nie możesz
- Czemu?
- Nie wpuszczą cię na salę. - powiedziałam
- No to... zadzwonisz do mnie później? - zapytała z nadzieją
- Zadzwonię. - powiedziałam i przytuliłam ją co blondynka też zrobiła
***
Kiedy doszłam do sądu zobaczyłam tam kilka kamer. No tak, sprawa była w telewizji. Weszłam do budynku i poszłam pod salę w której miała odbyć się rozprawa.Niestety zastałam tam czekających już Thomas'a i Herman'a.
- Clara. - Thomas poderwał się ze swojego.miejsca i podszedł do mnie - Co się z tobą dzieje? Nie odzywasz się, nie odbierasz telefonu. - powiedział zmartwiony
- O mnie się nie martw. Wszystko okay. - powiedziałam
- Nie jestem ślepy. Nie możesz odcinać się od ludzi. - powiedział
- Mogę jeśli nie chcę żeby się martwili. - powiedziałam
- Ale przez to ludzie martwią się jeszcze bardziej nie rozumiesz? - zapytał mocno chwytając mnie za ramiona
- Thomas to boli. - powiedziałam a chłopak jak popażony wziął swoje ręce
- Przepraszam. - powiedział
- To ja przepraszam. - powiedziałam
***
Weszliśmy na salę i zajęliśmy miejsca na drewnianych ławkach usiadłam obok Thomas'a i spojrzałam na mężczyznę który został wprowadzony na salę.
CZYTASZ
Secret Danger
Dla nastolatków*Druga część opowiadania "Dziewczyna z Gangu"* Po tragicznym wypadku samochodowym w którym ginie Basia życie osób z jej otoczenia zmienia się o 180 stopni. Nowe osoby, nowe problemy, nowe sekrety. Czy dadzą sobie z tym radę? 'Z czasem sekret jak ten...