- Co ty tu robisz?
- Twoja mama do mnie przyjechała. - powiedział podchodząc do mnie - Clara przepraszam cię. - powiedział siadając na łóżku.
- Jamie czy ty siebie słyszysz? Powiedziałeś, że cię zdradziłam. Z naszym wspólnym przyjacielem! - powiedziałam
- Wiem. To było głupie. - powiedział
- Głupie? Głupia to byłam ja nie wygarniając ci tego od razu. - powiedziałam
- Clara rozumiem, że mnie nienawidzisz, ale proszę wybacz mi to. Kocham Cię. - powiedział
- Mam prawo, ale nie chcę być. Zraniłeś mnie, ale Kocham cię tylko... nie wiem czy związek bez zaufania ma jakikolwiek sens. - powiedziałam
- Ja...
- Jamie. Prosto powiedziałeś mi, że mi nie ufasz! - powiedziałam zdenerwowana
- Wiem! Nie przemyślałem tego. - powiedział
- Zawsze kest trochę prawdy w 'nie przemyślałem'.
- Czyli nie ma szans? Na nas? - zapytał smutno a moje oczy wypełniły się łzami
- Może i są, ale nie teraz. Jest kilka rzeczy które sama muszę sobie ułożyć bez robienia komuś problemu i jak na razie możemy być dobrymi przyjaciółmi. Nie potrafię krzywdzić ciebie swoimi problemami. - powiedziałam kiedy łzy spłynęły po moich policzkach.
- Nie płacz proszę. Rozumiem. Nie potrafisz mi zaufać.
- Nie o to chodzi. Po prostu nie chcę budować związku na problemach. Nie chcę... Nie chcę tego znowu zniszczyć. - powiedziałam cicho i zakryłam twarz dłońmi starając się przestać płakać
- Poczekam. Poczekam aż będziesz gotowa - powiedział i wyszedł z sali a ja czułam, że rozpadam się na malutkie kawałeczki jeszcze bardziej niż już byłam.
- Clara... - Clariss weszła do sali
- Mogę po prostu być sama? - zapytałam
- Ale...
- Chcę po prostu być sama. - powiedziałam stanowczo. a ona wyszła z sali
****
Całą noc spędziłam sama. Leżąc na łóżku bez żadnych emocji na mojej twarzy. Byłam pusta w środku. Nie wiem czy dobrze zrobiłam mówiąc to wszystko Jamie'mu. Nie chcę zawracać mu gowy swoimi problemami. Dylan był u mnie wczoraj wieczorem i powiedział, że rano będę mogła wyjść i chwilę rozmawialiśmy o terapii.
Nie wiem czy to może w czymkolwiek pomóc, ale chcę spróbować.
- Clara gotowa? - zapytała mama wchodząc do sali a ja kiwnęłam głową wstając z łóżka na którym siedziałam
- Co ze szkołą? - zapytałam
- O to się nie martw. Masz po prostu przyjść na ostatni dzień chyba, że wcześniej będziesz się na tyle dobrze czuła. - powiedziała mama
- Okay. Przepraszam mamo. - powiedziałam kiedy siedziałyśmy w samochodzie
- Nie masz za co Clara naprawdę. - powiedziała z lekkim uśmiechem
- Mam. Robię wam mnóstwo problemów nawet na to nie patrząc. Jestem egoistką.
- Nie jesteś. Każdy ma jakieś problemy i każdy inaczej sobie z nimi radzi.
- I tak nie powiesz, że robię problem, ale od jutra chcę iść na tą całą terapię. Chcę się pozbierać. - powiedziałam - Jeśli to możliwe... - szepnęłam patrząc w okno
CZYTASZ
Secret Danger
Roman pour Adolescents*Druga część opowiadania "Dziewczyna z Gangu"* Po tragicznym wypadku samochodowym w którym ginie Basia życie osób z jej otoczenia zmienia się o 180 stopni. Nowe osoby, nowe problemy, nowe sekrety. Czy dadzą sobie z tym radę? 'Z czasem sekret jak ten...