8. Taktyka zakładu

996 49 4
                                    

Izzy nie była zadowolona. Chłopcy nie kupili żadnych garniturów.

Poszli do Taki, żeby spotkać się z dziewczynami i, oczywiście, już po chwili Kaelie do nich podeszła.

Czy ona w ogóle oddycha? zastanawiał się Jace.

- Hej Jace, chcesz stolik?  - uśmiechała się flirciarsko.

Blondyn przewrócił oczami.

Chwila, mogę to wykorzystać, żeby zdobyć przewagę, pomyślał Jace.

- Hej Kaelie, czy moglibyśmy dostać stolik dla ośmiu osób?

- Pewnie, chodźcie - odpowiedziała odwracając się i prowadząc ich wgłąb knajpki.

- Dzięki Kaelie - Jace puścił jej oko, gdy tylko znaleźli się na siedzeniach.

Zachichotała i odeszła niepewnie.

- Jace, co ty robisz?  Jesteś zaręczony z Clary!  -wysyczał Simon.

- Wiem o tym! - oburzył się. - Ale wiesz jak łatwo sprawić, żeby Clary była zazdrosna?

- Taaak - powiedział Simon powoli, nie wiedząc do czego chłopak zmierza.

- Więc, gdy jest zazdrosna, zawsze całuje mnie na oczach tej dziewczyny - wyjaśnił blondyn.

- Oh - wreszcie załapał Simon.

- Dobry tok myślenia - poparł Alec.

- No proszę was, ona się na to nie złapie - Magnus przewrócił oczami.

- Idą - powiedział Max widząc wchodzące do środka dziewczyny. On też trzymał stronę Jace'a w zakładzie.

Dobrze wiedzieć, że my, faceci, możemy na siebie liczyć.  No, poza Magnusem. To wbijająca nóż w plecy butelka brokatu, pomyślał Jace.

- Hej chłopaki - powiedziały dziewczyny wślizgując się na miejsca z Izzy siedzącą pomiędzy Jace'em a Clary.

- Więc, co kupiliście? - zapytała wyczekująco Izzy.

Wszyscy spojrzeli w dół pełni skruchy.

- Nie kupiliście nic, prawda? - spytała Izzy.

- Nie.

- Magnus! - krzyknęła oskarżycielsko Izzy. - Miałeś się upewnić, że coś wybiorą!

- Izzy, spróbuj coś kupić z nimi! To okropne, oni nie mają żadnego wyczucia stylu! - bronił się.

- Gdzie są wasze torby? - zapytał Alec próbując pomóc Magnus'owi.

- W Instytucie - odparła zimno jego siostra.

- Czemu? - zapytał Simon.

- Bo nie możemy pozwolić wam zobaczyć sukienki! - powiedziała Maia.

- Więc, macie sukienkę? - spytał Magnus.

- Mhm - powiedziała Izzy podnosząc menu i rozkładając je, czym zablokowała Clary i Jace'owi widok na siebie nawzajem.

Gdy wszyscy zdecydowali się, co chcą zamówić, Izzy i Magnus weszli w "ślubny tryb" i zaczęli planować podczas, gdy reszta siedziała cicho do czasu pojawienia się Kaelie.

- Zdecydowaliście już co chcecie zamówić? - zapytała nowo przybyła, przygryzając wargę i patrząc na Jace'a.

Jace spojrzał na Clary i zauważył, że wpatruje się w Kaelie.

Oh, wygram ten zakład, pomyślał. 

Widzę co próbujesz zrobić! Oh, grasz nieczysto, pomyślała Izzy. Musze wyciągnąć stąd Clary!

Clace jealousy [tłumaczenie PL]✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz